"Seks, nie twierdzę, że jest nieistotny, natomiast nie jest esencją życia"
5 września 2005 r. Taka wypowiedź Lecha Kaczyńskiego, wówczas jeszcze prezydenta Warszawy i kandydata na prezydenta, padła w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. W ten sposób Kaczyński tłumaczył się z decyzji o zakazie Parady Równości w stolicy.
Prawdę mówiąc, takich słów spodziewalibyśmy się raczej po Jarosławie Kaczyńskim, który "wybrał służbę Polsce nad szczęście rodzinne i zasługuje z tego powodu na najwyższy szacunek", niż po Lechu - szczęśliwym mężu.
Przeczytaj również: Zagadka - kto powiedział "Borubar" i "Pereiro"?