Ziobro się broni. "Chyba pierwsza taka na świecie opinia o chorym"

- Taką absurdalną opinię mogła wydać tylko osoba, która znała jej konkluzje, zanim jeszcze zajrzała do wybiórczej dokumentacji medycznej - stwierdził z oburzeniem Zbigniew Ziobry, który według oceny biegłej może stanąć w połowie października przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Polityk Suwerennej Polski zasugerował nawet, że "opinię sporządzono na zamówienie".

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
oprac. PC

30.09.2024 | aktual.: 30.09.2024 09:34

Onet poinformował, że z opinii biegłej radioterapeuty-onkologa wynika, iż Zbigniew Ziobro jest obecnie "onkologicznie zdrowy" i może w połowie października zeznawać przed komisją śledczą do sprawy Pegasusa. Co ciekawe, biegła ma też wątpliwości, co do zwolnień lekarskich, które Ziobro przedkładał latem komisji śledczej. Kluczowe tu jest stwierdzenie o "braku dokumentów dot. konsultacji, w której brał udział specjalista onkologii klinicznej i radioterapii onkologicznej".

Ziobro: To niedorzeczne

Zdaniem Ziobry jest "to niedorzeczne". W rozmowie z "Super Expressem" polityk Suwerennej Polski mówi, że po poważnej operacji pojawiły się u niego poważne powikłania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Wygląda to na opinię sporządzoną na zamówienie. Na podstawie szczątkowych wyników badań, nieobejmujących kwestii najważniejszej, czyli operacji. Jeśli to prawda, to byłaby chyba pierwsza na świecie opinia o chorym na raka nieuwzględniająca operacji jego usunięcia - komentuje Zbigniew Ziobro.

- Taką absurdalną opinię mogła wydać tylko osoba, która znała jej konkluzje, zanim jeszcze zajrzała do wybiórczej dokumentacji medycznej. Zrozumiałe w tej sytuacji jest, że nie widziała powodu, aby mnie przebadać czy nawet zwrócić się, bym przekazał jej całość dokumentacji medycznej - mówi oburzony. Jak dodaje, wciąż przebywa na zwolnieniu lekarskim i odbywa intensywną rehabilitację.

Czytaj także:

Źródło: "Super Express", Onet, WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1279)