Sroka odpowiada Ziobrze. "Opinia o stanie zdrowia zgoła inna niż wypowiedzi z Suwerennej Polski"

- Widać, że Zbigniew Ziobro wszelkimi metodami będzie próbował blokować prace komisji - tak Magdalena Sroka odpowiada w Wirtualnej Polsce Zbigniewowi Ziobrze. Były minister sprawiedliwości w rozmowie z radiem Eska nie chciał odpowiedzieć, czy stawi się na wezwanie komisji śledczej ds. Pegasusa, podkreślając, że skupia się na rehabilitacji. Sejmowi śledczy zapowiedzieli wezwanie po wydaniu opinii biegłego lekarza. Ta już wpłynęła i ma wykazywać, że stan zdrowia polityka pozwala na przeprowadzenie przesłuchania.

"Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura, ani komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną" - oświadczył w odpowiedzi Ziobro.

W reakcji na te słowa Sroka podkreśla w rozmowie z WP, że były minister sprawiedliwości zapewne zna procedurę i wie, że przeprowadzenie badań nie jest konieczne. Podkreśla też, że komisja jedynie wystąpiła z wnioskiem do Prokuratury Krajowej o powołanie biegłego i wydanie opinii, więc nie odpowiadała za jej sporządzenie.

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak już na początku września podkreślał, że to biegły lekarz decyduje o sposobie przeprowadzenia opinii. Śledczy wskazywali, że w takich przypadkach możliwa jest analiza dokumentacji medycznej, a dodatkowe badanie jest opcjonalne. - Uważam, że opinia daje nam zielone światło, by wyznaczyć termin i wezwać go na posiedzenie komisji. Przypomnę, że wcześniej również uznaliśmy zaświadczenie lekarza sądowego w sprawie zwolnienia z przesłuchania, więc chcemy merytorycznie działać, a nie robić szopkę - podkreśla Sroka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sroka kwestionuje słowa ziobrystów

Szefowa komisji śledczej w rozmowie z WP twierdzi, że nie ma wątpliwości w sprawie możliwości przesłuchania.

- Opinia biegłego w sprawie stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry jest zgoła inna niż to, co mogliśmy słyszeć od polityków Suwerennej Polski. To oni przekazywali szczegóły na temat jego stanu zdrowia, ja nie będę tego robiła, bo w opinii są dane wrażliwe. Podaję jednak w wątpliwość wypowiedzi polityków Suwerennej Polski na temat stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry - mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem.

W podobnym tonie wypowiadają się też inni członkowie komisji, m.in. poseł Paweł Śliz. - Uważam, że ta opinia wydana przez lekarza profesjonalistę jest jednoznaczna i Zbigniew Ziobro może być przesłuchany. Kiedy? Jak najszybciej. Myślę, że październik to jest odpowiedni czas. Nie mam wątpliwości co do tego, że Zbigniew Ziobro był chory, ale mam wątpliwości co do wiarygodności samego pana Zbigniewa Ziobry, biorąc pod uwagę szczegóły tej opinii - zaznacza poseł Polski 2050.

Przesłuchanie prawdopodobnie w październiku

Szybkiego przesłuchania chce również Tomasz Trela z Lewicy. - Podzielam opinię specjalistów, że podczas choroby można składać zeznania, że choroba automatycznie tego nie wyklucza. Ta opinia mówi precyzyjnie, że pan Ziobro może być wezwany, może się stawić i może składać zeznania. Być może powinniśmy rozważyć, żeby przesłuchanie nie było wielogodzinne, tylko żeby to były tury z przerwą, a następnie kontynuacja. Kluczowe jest to, że mit kolegów Zbigniewa Ziobry, że on absolutnie nie może zeznawać, został obalony - podkreśla poseł Lewicy.

- Będę dążył do tego, żeby pan Ziobro był jak najszybciej wezwany i według mnie powinno się to odbyć na początku października - dodaje Trela.

Poseł Lewicy, dopytywany o ewentualne uchylanie się od obecności, przypomina, że w tym przypadku komisja ma wachlarz możliwości. - Najpierw możemy skierować do sądu wnioski o ukaranie, a w przypadku, gdyby uporczywie się nie stawiał, możliwy jest wniosek o doprowadzenie - dodaje.

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa na 3 października zaplanowała przesłuchanie Doroty Brejzy, żony i pełnomocniczki Krzysztofa Brejzy. Według informacji WP Zbigniew Ziobro zostanie wezwany na przesłuchanie w drugiej połowie października. Posłowie Suwerennej Polski w ostatnich tygodniach powtarzali, że Zbigniew Ziobro "walczy o życie".

"Po udanym, choć ciężkim zabiegu usunięcia większości przełyku i części żołądka, przede mną długa droga do odzyskania pełni sił. Trwa walka z bólem - dostaję bardzo silne leki przeciwbólowe, mam jeszcze duże trudności z oddychaniem i mówieniem, chwilowo zanika mi głos i dostaję silnej chrypki. Dlatego mój stan zdrowia pozwala jedynie na taką drogę komunikacji z Państwem. Wszystkim życzę zdrowia i jeszcze raz gorąco dziękuję za wsparcie!" - napisał 12 marca w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski