Czarne chmury nad Ziobrą? "Przełomowe zeznania" adwokata

Adwokat Waldemar G. został zatrzymany i aresztowany za powoływanie się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości. Dodatkowo miał żądać od rodziny jednego z podejrzanych 50 tys. zł za uzyskanie odmownej decyzji sądu o tymczasowym areszcie dla swojego klienta.

Jak informuje portal goniec.pl, w trakcie przesłuchania G. złożył obszerne zeznania na temat Funduszu Sprawiedliwości. Powiedział, że próbował za pośrednictwem wiceministra Marcina Romanowskiego załatwić pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz jednej z parafii.

Romanowski miał odmówić, więc G. skontaktował się z ministrem Zbigniewem Ziobrą. Ten w trakcie bezpośredniego spotkania miał zapewnić, że spełni prośbę. Dodał też, żeby w takich sprawach zawsze zgłaszać się do niego, bo to on decyduje o środkach z FS - czytamy w portalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Są to zeznania przełomowe, gdyż po raz pierwszy tak bezpośrednią wiążą Zbigniewa Ziobrę z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości. A to z kolei może otworzyć prokuraturze furtkę do postawienia mu zarzutów kierowania zorganizowaną grupą przestępczą w ministerstwie sprawiedliwości - mówi informator goniec.pl.

Prokuratura Krajowa potwierdziła w goniec.pl, że protokół z wyjaśnieniami Waldemara G. wpłynął do śledczych zajmujących się nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratorzy weryfikują treść wyjaśnień.

Jak zauważa goniec.pl, G. od lat jest powiązany ze światem polityki, był m.in. pełnomocnikiem rządu Mateusza Morawieckiego w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przygotowywał też analizy prawne dla Ministerstwa Sprawiedliwości kierowanego przez Ziobrę.

W przeszłości współpracował m.in. z Lechem Kaczyńskim i Andrzejem Lepperem. Wykładał też na uczelni o. Tadeusza Rydzyka w Toruniu.

Czytaj więcej:

Ziobro stanie przed komisją? "Stan zdrowia na to pozwala"

Szydło nie straci stanowiska? Kaczyński może być zaskoczony

Źródło: goniec.pl