Kaczyński wybrał partyjną naradę w czasie debaty o powodzi. Nieobecność prezesa PiS

Jarosław Kaczyński w środę po południowych głosowaniach nie wrócił do Sejmu, kiedy Donald Tusk i kolejni ministrowie przedstawiali informacje na temat powodzi. Jak ustaliła Wirtualna Polska, prezes PiS zamiast Sejmu wybrał partyjną naradę z przedstawicielami kierownictwa komitetu politycznego. Rozmowy dotyczyły m.in. przesunięcia partyjnego kongresu.

Donald Tusk w Sejmie przedstawił informacje w związku z powodziąDonald Tusk w Sejmie przedstawił informacje w związku z powodzią
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Patryk Michalski

Kiedy w środę o 18:20 Donald Tusk wszedł na sejmową mównicę, żeby przedstawić informację na temat działań rządu w związku z powodzią, w sejmowych ławach nie było Jarosława Kaczyńskiego, ani kilku innych kluczowych posłów PiS. Posłowie głównej partii opozycyjnej ostro krytykowali w ostatnich dniach działania rządu, a sam prezes PiS w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla PAP stwierdził, że "rząd niestety zawiódł" i dodał "jako odpowiedzialna opozycja mamy obowiązek kontroli tego jak pracuje rząd".   

Jak ustaliła Wirtualna Polska, w czasie sejmowej debaty Jarosław Kaczyński wybrał inne zadania, bo prowadził serię partyjnych narad m.in. w gronie polityków, którzy należą do władz komitetu politycznego PiS. W czasie, kiedy m.in. Tomasz Siemoniak czy Władysław Kosiniak-Kamysz jako pierwsi spośród większości ministrów, mówili o działaniach służb mundurowych czy wojska w walce z powodzią oraz planach odbudowy, najważniejsi politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim naradzali się m.in. w sprawie partyjnego kongresu.

Wieczorem potwierdziły się wcześniejsze informacje WP, że kongres PiS, który miał się odbyć w Przysusze, został jednak przełożony na 12 października. Z czasem wystąpienia kolejnych ministrów były obserwowane przez coraz mniejszą grupę posłów z obu stron sali. Jednak podczas wystąpień Donalda Tuska i pierwszych ministrów, zauważalna była przede wszystkim nieobecność najważniejszych posłów PiS. Około 20:00 na nagraniu z sejmowych kamer widać jak na sali pojawił się były premier Mateusz Morawiecki, około 20:47 była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a po 21:15 szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jarosława Kaczyńskiego jednak nie było.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ziobro stanie przed komisją? "Będzie jakiś formalny ping-pong"

Dyskusja o kongresie

Według oficjalnego komunikatu PiS powodem przesunięcia kongresu jest powódź oraz to, że "wielu parlamentarzystów, działaczy i sympatyków PiS jest osobiście zaangażowanych w usuwanie katastrofalnych skutków powodzi". PiS zmieniło jednak zdanie w tej sprawie. Jeszcze kilka wcześniej władze ugrupowania podkreślały, że kongres w Przysusze ciągle jest planowany.

20 września również Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytania dziennikarza WP potwierdził, że kongres się odbędzie zgodnie z planem. Prezes PiS stwierdził, że "nie ma żadnego związku, który mógłby ustalić, że odbycie naszego kongresu w jakimkolwiek stopniu ograniczy możliwość pomocy dla ofiar powodzi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sikorski w ONZ z mocną ripostą dla Rosjan. O tym wystąpieniu mówi świat

Gorąca dyskusja w Sejmie

Podczas środowej debaty po 21:30 głos z sejmowej mównicy zabrał Mateusz Morawiecki. Były premier stwierdził, że rząd Donalda Tuska oblał egzamin podczas powodzi, nie potrafił ochronić ludzkiego życia i zdrowia. Dodał, że publiczne przeprowadzanie powodziowych sztabów kryzysowych było "putiniadą".

Wcześniej Donald Tusk w odpowiedzi na komentarze polityków PiS zwrócił się do nich z sejmowej mównicy. - Chcę wam przypomnieć, że jesteście ostatnimi, którzy mogą mówić, że ktoś się spóźnił - stwierdził. Szef rządu przypomniał, że kiedy w sobotę trwały działania służb na miejscu, politycy Jarosława Kaczyńskiego zorganizowali wiec polityczny w Warszawie. - Nie powinniście wypowiadać się na ten temat, kto za późno tam pojechał, kto w ogóle tam pojechał, wtedy w tę sobotę, kiedy woda naprawę przyszła do miast – mówił Tusk. 

Sejmowa debata na temat powodzi zakończyła się po godzinie 1:20 w nocy. Posłowie PiS pytani o rządową naradę, podkreślają, że członkowie klubu zabierali głos i punktowali rząd, ale nie chcą mówić o nieobecności Jarosława Kaczyńskiego. "Świecący pustkami nocny Sejm, właśnie zakończyły się pytania do rządu. Dlatego przeciągali jak mogli - by ukryć swoją kompromitację, by utrudnić Polakom usłyszenie trudnych pytań, na które rząd nie ma odpowiedzi" – komentował w nocy mediach społecznościowych Radosław Fogiel.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne