Kongres PiS przesunięty. W partii mają powód. Kaczyński zdecydował
Planowany na 28 września w Przysusze kongres Prawa i Sprawiedliwości zostanie przesunięty na inny termin - dowiaduje się Wirtualna Polska. Źródła w klubie PiS mówią o tym, że organizacja wydarzenia w trakcie kryzysu powodziowego nie jest dobrym pomysłem. - Szykujemy inne aktywności - twierdzą rozmówcy WP. Decyzję zatwierdziło Prezydium Komitetu Politycznego PiS.
25.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 17:22
Według informacji Wirtualnej Polski kongres PiS, planowany na 28 września, miał być pierwszym krokiem Mariusza Błaszczaka do przejęcia partii po Jarosławie Kaczyńskim. Dlatego też prezes PiS nie planuje wystawiać obecnego szefa klubu parlamentarnego PiS w wyborach prezydenckich - twierdzą nasze źródła w partii.
Prezes PiS ma wskazać Mariusza Błaszczaka na nowego szefa komitetu wykonawczego partii - czyli nowego organu partyjnej egzekutywy - któremu podlegać będzie około 20 parlamentarzystów. Tym samym rozpoczyna się droga byłego szefa MON do przejęcia władzy po Kaczyńskim - słyszymy.
- Błaszczak z tego powodu nie będzie kandydatem na prezydenta - mówi jeden z rozmówców. Inny dodaje: - Kongres powinien zamknąć ten temat.
Dziś jednak politycy PiS mówią w kuluarach, że kongres ma zostać przesunięty. Wirtualna Polska informację w tej sprawie podała jako pierwsza. Jak dowiaduje się WP, w środę wieczorem w tej sprawie naradzają się przedstawiciele władz partii - czyli Prezydium Komitetu Politycznego.
PiS - jak słyszymy - chce uniknąć wpadki z wiecu w Warszawie 14 września. Wtedy fala powodziowa uderzyła w południe Polski, a największa formacja opozycyjna na partyjnym zgromadzeniu w Warszawie nie wspominała o tragedii i skupiła się na protestowaniu przeciwko "patowładzy" przed Ministerstwem Sprawiedliwości.
Dlatego też teraz - na najbliższym kongresie 28 września - PiS miało ogłosić "wielką zbiórkę" dla powodzian. - Kongres odbędzie się zgodnie z planem. Wykorzystamy to wydarzenie, aby w jeszcze większym zakresie pomóc powodzianom - przyznał w tym tygodniu w rozmowie z PAP sam Jarosław Kaczyński.
Tak się jednak nie stanie - kongres odbędzie w innym terminie.
Nowy układ wewnątrz PiS
Prezes mówił też o nowej strukturze wewnętrznej ugrupowania.
- Nowa struktura ma zdynamizować działalność naszej partii, dać jej nowy oddech. Chcemy przede wszystkim wykorzystać w jeszcze większym stopniu potencjał naszych młodych parlamentarzystów. Wszystkie szczegóły przestawimy już w sobotę - przyznał.
Ta zapowiedź - jeśli chodzi o termin - jest już nieaktualna. Trwają też dyskusje - niełatwe i bez konkluzji - o połączeniu PiS z Suwerenną Polską. Kaczyński rozmawiał o tym niedawno ze Zbigniewem Ziobrą. Warunki są dopinane. - Negocjacje nadal są prowadzone - usłyszeliśmy.
W piątek 20 września Wirtualna Polska pytała Jarosława Kaczyńskiego na konferencji prasowej przy ul. Nowogrodzkiej, czy z uwagi na sytuację powodziową termin kongresu PiS jest aktualny. Prezes potwierdził: "jako że nie ma żadnego związku, który mógłby ustalić, że odbycie naszego kongresu w jakimkolwiek stopniu ograniczy możliwość pomocy dla ofiar powodzi".
Decyzję o zmianie terminu kongresu zatwierdziło w środę 25 września wieczorem Prezydium Komitetu Politycznego PiS - dowiedziała się WP.
Jak wskazał rzecznik PiS Rafał Bochenek w oświadczeniu przesłanym PAP, decyzję podjęto z uwagi na powódź i "krytyczną sytuację w południowo-zachodniej Polsce wynikającą z szeregu zaniedbań rządu (Donalda - PAP) Tuska". Rzecznik PiS wskazał, że na ten krok zdecydowano się również w oparciu o głosy działaczy PiS, parlamentarzystów i sympatyków, którzy są osobiście zaangażowani w akcję pomocową na rzecz powodzian.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl