Ziobro: decyzja o ekstradycji Mazura w środę?
W środę amerykański sąd może zająć się
sprawą ekstradycji do Polski Edwarda Mazura. Procedura amerykańska
jest jednak dość zawiła, nie jest powiedziane, że tego dnia
zapadnie decyzja - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Dobrą informacją jest to, że sąd zastosował tymczasowe aresztowanie, czyli uznał, że dowody zebrane przez stronę polską i przekazane Amerykanom (dotyczące sprawy zabójstwa szefa policji Marka Papały) są bardzo poważne - powiedział Ziobro w "Sygnałach dnia" w I Programie Polskiego Radia".
Minister dodał, że polscy prokuratorzy są w bezpośrednim kontakcie ze swoimi odpowiednikami w Stanach Zjednoczonych. Poinformował, że w poniedziałek rozmawiał przez telefon, m.in. o sprawie Mazura, z Prokuratorem Generalnym USA i podziękował za działania amerykańskich prokuratorów.
Gdyby ekstradycja doszła do skutku, Mazurowi groziłaby kara dożywotniego pozbawienia wolności - mówił Ziobro. W jego opinii, Mazur byłby bardzo zainteresowany propozycją współpracy z wymiarem sprawiedliwości w zamian za złagodzenie kary, pod warunkiem, że oczywiście ujawniłby kulisy tej zbrodni, jak i wszystkich innych przestępstw o których mu wiadomo. Konsekwencje mogłyby był poważne - uważa minister.
Ziobro zapowiedział, że będzie chciał się spotkać z prezydentem Lechem Kaczyńskim, aby porozmawiać o sprawie śledztwa dot. zabójstwa Marka Papały.
Prezydent Kaczyński powiedział, że gdy pełnił funkcję ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka "mocno naciskano" na niego, by umorzyć śledztwo w sprawie zabójstwa Papały. Wtedy odmówił, a wkrótce po tym - w końcu 2000 r. - pokazał się pierwszy ślad, po którym można było już dojść do sprawców zabójstwa. W 2002 r. były dostateczne podstawy do zatrzymania Mazura, a nie uczyniono tego, bo dalej potężne były siły, które chroniły sprawców tego zabójstwa - uważa L. Kaczyński.
W miniony piątek biznesmen Edward Mazur został aresztowany w USA przez FBI. W środę sąd w Chicago zdecyduje o aresztowaniu biznesmena lub wypuszczeniu za kaucją. We wniosku o ekstradycję do Polski Mazura, podejrzewanego o podżeganie do zabójstwa w 1998 r. b. komendanta głównego policji generała Marka Papały, przedłożonym przez prokuraturę w Chicago do miejscowego sądu federalnego, przytoczono liczne zeznania świadków obciążające chicagowskiego biznesmena.
Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann mówił w poniedziałek, że Mazur miał bardzo dobre kontakty z osobami związanymi ze służbami specjalnymi PRL - szefem kadr SB, a później odpowiedzialnym za kadry dyrektorem w MSWiA zdymisjonowanym w 2003 r. Romanem Kurnikiem, generałem SB Józefem Sasinem, b. szefem zarządu śledczego UOP i ABW Ryszardem Bieszyńskim.
Roman Kurnik przekazał oświadczenie, w którym napisał m.in., że z zabójstwem Marka Papały nie miał nic wspólnego ani pośrednio ani bezpośrednio.
Polska prokuratura od lutego 2005 r. poszukiwała Mazura międzynarodowym listem gończym. Już raz - w 2002 r. - Mazura zatrzymano w Polsce i przesłuchano w sprawie zabójstwa gen. Papały, a następnie wypuszczono.