Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Poseł Polski 2050 Tomasz Zimoch stwierdził, że Szymon Hołownia został przez polityków PiS "rozegrany". - Uważa, że tego pokera tam rozgrywa, a okazuje się, że został potraktowany jako ten, który może zagrać w Piotrusia - mówił. Nie chciał zdradzić, czy pozostanie w klubie partii Szymona Hołowni.
Co musisz wiedzieć?
- Tomasz Zimoch został zawieszony w członkach klubu Polski 2050 po tym, jak skrytykował Szymona Hołownię za spotkanie z politykami PiS.
- - Ja jestem posłem. Przecież w Sejmie można być także posłem niezależnym - powiedział, dopytywany o swoją przyszłość w klubie.
- Zaznaczył, że jego zdaniem Hołownia, siadając z Kaczyńskim do rozmów, został "potraktowany jako ten, który może zagrać w Piotrusia", choć myślał, że gra w pokera.
Poseł Tomasz Zimoch został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego Polska 2050. Ruch prezydium klubu nastąpił po tym, jak Zimoch skrytykował nocne spotkanie Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim oraz Adamem Bielanem.
W rozmowie z TVN24 poseł Polski 2050 Tomasz Zimoch został zapytany, jaka będzie jego przyszłość w klubie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O czym rozmawiano na kolacji u Bielana? Dziennikarz nie mógł uwierzyć
- No to zobaczymy. Z tego, co słyszałem, pan marszałek dzisiaj podczas konferencji powiedział, że chyba użył określenia, że mam miesiąc - mówił Zimoch.
- Ja jestem posłem. Przecież w Sejmie można być także posłem niezależnym - dodał.
Przekonywał, że "nie zrobił nic złego", a jedynie powiedział, z czym się nie zgadza. - Jeśli pan marszałek uważa, że warto nieraz zagrać przy innym stole, niż koalicyjnym, z kimś w pokera, nocną porą, w towarzystwie dosyć dwuznacznym i uważa, że tego pokera tam rozgrywa, a okazuje się, że został potraktowany jako ten, który może zagrać w Piotrusia. Dlatego ja napisałem to, co myślę i co myśli wielu wyborców - powiedział.
- Dzisiaj liderzy koalicyjni nie powinni zasiadać do rozmów i to jeszcze w takich okolicznościach - przekonywał.
Skrytykował także prezydium Polski 2050, które według niego stworzyło nad nim "sąd kapturowy". - Ja dopiero dzisiaj przeczytałem treść tej uchwały i uzasadnienie - mówił.
Zimoch dodał, że nie ma niemal żadnego kontaktu z Szymonem Hołownią.
- Ja z panem marszałkiem nie rozmawiałem od ponad półtora roku. Pan marszałek nawet nie jest zainteresowany, jak wygląda praca w Krajowej Radzie Sądownictwa. Żaden z członków prezydium, oprócz Bartka Romowicza i może trochę przewodniczącego klubu, nie wiedzą, jaką pracę wykonuje poseł w Krajowej Radzie Sądownictwa - powiedział.
Zimoch "wolnym elektronem"?
Zimoch podkreślił, że jego sytuacja powinna się rozwiązać w ciągu miesiąca.
- Ja wiem, co się wydarzy za miesiąc - powiedział.
- Wywalą pana? - spytała prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska.
- Wolny elektron, Tomasz Zimoch, poseł niezależny, wspierający koalicję 15 października - zażartował drugi gość programu Tomasz Trela z Lewicy.
- Na pewno? - spytała Kolenda-Zaleska.
- No to w ogóle nie ulega wątpliwości - stwierdził Zimoch. Zaznaczył, że samemu na razie nie zamierza odchodzić z partii, gdyż najpierw chce się zapoznać z uchwałą prezydium Polski 2050 i jej uzasadnieniem.
Czytaj więcej: