Ziemia Skarbu Państwa dla polskich rolników
(PAP)
Ziemia z zasobów Skarbu Państwa ma zostać
sprzedana polskim rolnikom. Pierwsza wpłata za ziemię wyniesie 5% jej wartości. Pozostała część będzie rozłożona na raty - do
spłacenia w ciągu 25 lat.
Naszym celem będzie jak najszybsze przekazanie ziemi polskim rolnikom na korzystnych dla nich warunkach rozliczeń - powiedział w czwartek wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Jarosław Kalinowski.
Zaproponujemy taki mechanizm, który pozwoli każdemu polskiemu rolnikowi na zakup ziemi należącej do Skarbu Państwa. Pięcioprocentowa pierwsza płatność i rozłożenie reszty zobowiązań na 25 lat pozwoli powiększyć gospodarstwo, niezależnie od obecnej sytuacji ekonomicznej rolników - powiedział wicepremier.
Kalinowski poinformował, że takie rozwiązanie znajdzie się w ustawie o obrocie nieruchomościami rolnymi. Zgodnie z moimi obietnicami prace nad ustawą zostały zakończone. Jak wcześniej deklarowałem, jako pierwsi dokument otrzymają związkowcy - zaznaczył.
Chodzi o ziemię należącą do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa; są to areały po dawnych PGR-ach, a także np. ziemia przekazywana przez rolników państwu w zamian za emeryturę.
Na początku marca tego roku AWRSP miała do rozdysponowania ok. 636 tys. ha, ponadto ok. 2,5 mln ha jest od Agencji dzierżawionych. Teoretycznie ten areał też mógłby trafić do obrotu na proponowanych przez ministerstwo zasadach, po wygaśnięciu umów dzierżawnych.
Teraz AWRSP sprzedaje ziemię w drodze normalnych przetargów.
Proponowana przez Ministerstwo Rolnictwa ustawa wiąże się z przyszłym wejściem Polski do UE.
Przedstawiciele związków otrzymają dokument do konsultacji po Wielkanocy. Spotkanie zaplanowano na 4 kwietnia - poinformował wicepremier. Dopiero potem ustawa trafi do uzgodnień międzyresortowych. Do końca kwietnia projekt ustawy trafi pod obrady rządu i - po przyjęciu go - do Sejmu - mówił Kalinowski.
Projekt - zgodnie z założeniami do ustawy przyjętymi przez rząd - określa, kto i na jakich zasadach może nabyć i dzierżawić ziemię rolniczą. Będą to osoby fizyczne o odpowiednich kwalifikacjach rolniczych.
Kalinowski podkreślił, że ustawa określi wprost, kto będzie mógł nabyć ziemię. Te zapisy w projekcie resortu są zgodnie z naszym stanowiskiem negocjacyjnym przedstawionym Unii Europejskiej - powiedział.
Ustawa wprowadzi normy obszarowe, jakie będzie musiało spełnić gospodarstwo, któremu będzie sprzedawana ziemia. Norma podstawowa będzie określać, jaką powierzchnię po zakupie ziemi będzie musiało mieć dane gospodarstwo. Określone zostaną maksymalne normy powierzchni dla powiększanych gospodarstw. Normy mają doprowadzić do poprawy struktury agrarnej w Polsce - zaznaczył wicepremier.
Zgodnie z projektem ustawy, samorządy rolnicze będą mogły rozstrzygać o obniżeniu norm podstawowej i maksymalnej powierzchni gospodarstw.
Samorządy rolnicze będą mogły obniżyć zapisane w ustawie normy o 50% - powiedział wicepremier. To przekazanie bardzo istotnych kompetencji samorządowi rolniczemu - ocenił.
Wicepremier Kalinowski powiedział, że ustawa zapewni rządowej agencji, która zajmie się obrotem ziemią, oraz sąsiadom - prawo pierwokupu sprzedawanej ziemi.
W ustawie zostaną zawarte również wszystkie elementy stanowiska negocjacyjnego dotyczące sprzedaży ziemi cudzoziemcom, m.in. odpowiedni czas zamieszkiwania w Polsce, dzierżawy ziemi i własnoręcznej jej uprawy.
Jak dowiedziała się PAP - założone przez ministerstwo podstawowe normy wielkości gospodarstw będą uzależnione od regionu kraju. Najprawdopodobniej zapisane w projekcie ustawy normy będą wynosiły 10, 15 i 20 ha, czyli po ewentualnym obniżeniu przez samorząd rolniczy powierzchnia podstawowa po dokonaniu zakupu ziemi będzie wynosić 5 ha, 7,5 ha i 10 ha, w zależności od regionu.(iza)