Rosjanie zabierają "Niedźwiedzie" z bazy Engels. Jednak się przestraszyli? [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa już 306 dni. Po kolejnej serii eksplozji w bazie lotniczej Engels, oddalonej o ponad 1300 km od granic z Ukrainą, Rosjanie zdecydowali się na przemieszczenie części swoich samolotów w głąb Rosji - do bazy Ukrainka w obwodzie amurskim. Lotnisko to znajduje się ponad 6 tysięcy km od granicy z Ukrainą. Według grupy monitorującej ruchy rosyjskich maszyn, z bazy Engels odleciało sześć bombowców strategicznych Tu-95 (nazywanych w NATO "Niedźwiedziami"). To właśnie te maszyny biorą udział w atakach na Ukrainę. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- - Ukraińcy mają prawo atakować i powinni to robić. Problem polega na tym, że decyzje polityczne zmuszają ich do defensywy. A defensywą nie wygrywa się wojny - zauważa gen. Waldemar Skrzypczak. W ten sposób były dowódca Wojsk Lądowych komentuje eksplozje na rosyjskim lotnisku Engels. Kreml oskarża o atak Ukrainę. Ukraina oficjalnie nie przyznała się jednak do uderzenia.
- Ukraina odzyska wszystkie okupowane terytoria łącznie z Krymem - oświadczył szef wywiadu wojskowego Ukrainy generał Kyryło Budanow. - Radykalnej zmiany sytuacji na froncie w najbliższym czasie nie oczekujemy. Rosja znajduje się teraz w ślepym zaułku i jedyne miejsce, gdzie jeszcze stara się atakować, to Bachmut w obwodzie donieckim - dodał.
- W rosyjskiej bazie lotniczej Engels, położonej około 800 kilometrów od granicy z Ukrainą, słychać było wybuchy Rosjanie podają, że zginęły trzy osoby. - Wybuchy na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels to wynik agresji przeciwko Ukrainie - oświadczył rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat.
- - W tym roku zostało już tylko kilka dni. Musimy mieć świadomość, że nasz wróg będzie starał się uczynić ten czas dla nas mrocznym i trudnym. Proszę, słuchajcie alarmów powietrznych w tych dniach - zaapelował do rodaków Wołodymyr Zełenski.
Źródło: WP Wiadomości, PAP, Ukrinform, Ukraińska Pravda, Reuters, Twitter
