"Mylili się". Jest pierwszy komunikat z Ukrainy po uderzeniu w Rosji
- Wybuchy na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels to wynik agresji przeciwko Ukrainie - oświadczył rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. - Jeśli Rosjanie sądzili, że wojna nie dotknie nikogo na tyłach frontu, to się mylili - powiedział. To pierwsza reakcja z Ukrainy po uderzeniu na terenie Rosji.
26.12.2022 | aktual.: 26.12.2022 15:48
- Wybuchy na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels to wynik agresji przeciwko Ukrainie - oświadczył w poniedziałek Jurij Ihnat. Baza lotnicza Engels w obwodzie saratowskim, na południu Rosji, wykorzystywana jest do atakowania ukraińskich celów cywilnych.
- Bez wątpienia wydarzenia te są wynikiem rosyjskiej agresji. Jest to efektem tego, co Rosja wyprawia na naszej ziemi. Jeśli Rosjanie sądzili, że wojna nie dotknie nikogo na tyłach frontu, to się mylili - powiedział Ihnat.
- Jak widzimy, do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej i będziemy mieć nadzieję, że Ukrainie będzie to tylko na rękę - podkreślił.
Zobacz też: Własna rzeczywistość Putina. Tak działa kremlowska propaganda
Kolejny atak na lotnisko w Rosji
Ihnat przekazał jednocześnie, że dokładne dane dotyczące rosyjskich strat w związku wybuchami w bazie Engels, będą znane, gdy pojawią się najnowsze zdjęcia satelitarne z tego lotniska.
Ukraińskie i rosyjskie media podały, że po północy w bazie Engels, położonej ok. 800 kilometrów od granicy z Ukrainą, słychać było wybuchy. Według władz rosyjskich, zginęły trzy osoby z wojskowego personelu technicznego w następstwie ataku ukraińskiego drona.
Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych w Ukrainie. Z lotniska startują strategiczne bombowce Tu-95, które następnie wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące w kierunku sąsiedniego kraju.
Czytaj też: Tak skończy się wojna. Gen. Bieniek jest pewny