Zełenski publikuje poruszające zdjęcia. "Naloty od ponad 12 godzin"
"Dziękuję wszystkim na świecie, którzy wspierają Ukrainę, a teraz Charków i potępiają rosyjski terror" - pisze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Publikuje wstrząsające zdjęcia z rosyjskiego ataku na hipermarket w mieście. Według ostatnich doniesień w ataku zginęły cztery osoby, a kilkadziesiąt jest rannych.
"Przez cały dzień Charków znajdował się pod rosyjskimi atakami terrorystycznymi. Naloty w regionie Charkowa trwają od ponad 12 godzin. Bomby i pociski kierowane są wymierzone w zwykłe budynki Charkowa, w zwykłe życie cywilne miasta. Hipermarket budowlany został doszczętnie spalony, a gaszenie pożarów wciąż trwa. Były ataki na centralny park, na zwykłe domy..." - wylicza Wołodymyr Zełenski w wieczornym wpisie w mediach społecznościowych.
Prezydent Ukrainy dodał, że dokładna liczba zabitych wciąż nie jest znana. Rannych tylko jednego dnia zostało prawie 60 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dziękuję wszystkim na świecie, którzy wspierają Ukrainę, a teraz nasz Charków, i potępiają rosyjski terror. Ważne jest, abyśmy wszyscy razem zapewnili, że rosyjski terror zostanie przezwyciężony, a wszyscy odpowiedzialni za te ataki otrzymają sprawiedliwą odpowiedź. Każdy, kto wspiera nas systemami obrony powietrznej, każdy, kto dostarcza Ukrainie broń do obrony przed rosyjskimi terrorystami i każdy, kto stoi z nami na świecie i nie brakuje mu determinacji, jest prawdziwym ratownikiem" - dodał Zełenski.
Atak na market budowlany w Charkowie
Liczba zabitych w sobotnim rosyjskim ataku na hipermarket budowlany w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy wzrosła do czterech. Ponad 40 ludzi zostało rannych - powiadomiły władze.
Atak na hipermarket został przeprowadzony z wykorzystaniem lotniczych bomb kierowanych.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w reakcji na ten atak, że w momencie bombardowania w hipermarkecie mogło się znajdować około 200 osób. Dodał, że gdyby wojska ukraińskie miały wystarczającą liczbę środków obrony powietrznej, to takie ataki byłyby niemożliwe.
Czytaj także: