Wszystko uchwyciły kamery. Wzruszony Zełenski w Parlamencie Europejskim
W Brukseli rozpoczął się nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej. Głos zabrał już prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, którego powitano oklaskami. - 140 mln obywateli Rosji to dla jej przywódców po prostu mięso armatnie - powiedział ukraiński lider.
09.02.2023 | aktual.: 09.02.2023 12:43
W czwartek w Brukseli rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym szefowie państw i rządów UE będą rozmawiać o agresji Rosji na Ukrainę, gospodarce i nielegalnej imigracji. W szczycie bierze udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Przywódca został powitany owacjami na sali obrad, po czym głos zabrała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
- Minął prawie rok od brutalnej, nielegalnej inwazji Rosji na suwerenną Ukrainę. Przez cały ten czas, panie prezydencie, pańskie przywództwo inspirowało waszych ludzi i inspirowało każdy zakątek globu. Kiedy świat myśli o Ukrainie, myśli o bohaterach walczących z przeciwnościami losu, o Dawidzie pokonującym Goliata. Myśli o ikonach Wyspy Węży, wojownikach Mariupola, wyzwolicielach tak wielu okupowanych miast i wsi. Ich imiona będą wymawiane przez pokolenia - powiedziała szefowa PE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Potężne straty Rosjan pod Donieckiem. Ukraińcy urządzili zasadzkę
Następnie na mównicę wszedł wyraźnie poruszony słowami Metsoli Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca przywitał zgromadzonych słowami: "chwała Ukrainie". Odpowiedział mu okrzyk: "Herojam sława!" ("Bohaterom chwała!" - przyp. red.). Wzruszonego prezydenta uchwyciły kamery.
- Dziękuję za uwagę poświęconą Ukrainie, dziękuję za podejście do wartości, które nie zmieniają się podczas tej walki o Europę. Europa ma szczęście, że w największym europejskim parlamencie, w tej sali, liczą się zasady - rozpoczął swoje wystąpienie Zełenski.
Podkreślił, że "staje tu, żeby bronić naszego prawa powrotu do domu wszystkich Ukraińców". - W różnym wieku, o różnych przekonaniach politycznych, o różnym statusie, o różnych przekonaniach religijnych. Wszyscy mamy za sobą wspólną, europejską historią. Europejski sposób życia próbowano nam w Ukrainie zabrać poprzez wojnę totalną. Wojna totalna, którą Rosja rozpoczęła, nie toczy się tylko o terytoria, ale o wartości - wskazał ukraiński lider.
Zełenski: chcemy zmieniać naszą ojczyznę
Wołodymyr Zełenski dodał, że "140 mln obywateli Rosji to dla przywódców Rosji po prostu mięso armatnie". - My bronimy się przed najbardziej antyeuropejską siłą w nowoczesnej Europie. Działając na polu bitwy, działamy razem z wami. Chciałem wam podziękować za to, że możemy tej obrony podejmować się wspólnie - mówił prezydent.
- Rosja inwestuje w ksenofobię i próbuje ją na naszym kontynencie znormalizować. Będziemy walczyć o marzenia naszych dzieci i wnuków, podstawą jest pokój i bezpieczeństwo; tylko nasze zwycięstwo zagwarantuje przyszłość nam i naszym wartościom - przekonywał z mównicy prezydent Ukrainy.
Jak tłumaczył, Ukraińcy "nie chcą tylko walczyć z najeźdźcą". - Chcemy się reformować i zmieniać naszą ojczyznę. Europa będzie naszym wspólnym domem, jeśli będziemy się o siebie troszczyć. Zwracam się z apelem i z zaproszeniem na Ukrainę. Chwała Ukrainie i chwała wszystkim, którzy walczą o naszą wolność - zakończył przemówienie Wołodymyr Zełenski. Po jego wystąpieniu w sali rozległy się oklaski.
Morawiecki o tym, czego potrzebuje Ukraina
Podczas rozpoczynającego się w czwartek szczytu UE prezydenci i premierzy państw omówią przede wszystkim najnowsze wydarzenia związane z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i dalsze wsparcie UE dla tego kraju.
- Będziemy rozmawiali o aktualnej sytuacji, o tym, w jaki sposób wsparcie wojskowe, humanitarne może wesprzeć Ukrainę w jej drodze do zwycięstwa. Na tej drodze ważny jest teraz kolejny pakiet sankcji, który mam nadzieje będzie wynegocjowany w ciągu dwóch tygodni - powiedział w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu dodał, że Polska będzie podkreślać konieczność konfiskaty majątków Federacji Rosyjskiej i oligarchów rosyjskich. - To jest ogromny zasób nowych środków. Z jednej strony sprawiedliwość wobec rosyjskiego, barbarzyńskiego agresora, a z drugiej strony środki, które mogą się pojawić na zmniejszenie rachunków, kosztów za gaz i na odbudowę Ukrainy - wyliczał Morawiecki.
Premiera zapytano też, czego najbardziej potrzebuje teraz Ukraina. - Amunicja, amunicja i jeszcze raz amunicja. To jest to, czego Ukraina potrzebuje najbardziej, dlatego we wszystkich krajach przyspieszamy z produkcją amunicji - mówił Mateusz Morawiecki.
Źródło: WP Wiadomości