Zbigniew Ćwiąkalski: matka Madzi z Sosnowca powinna być aresztowana
W sytuacji, gdy wzrasta liczba stawianych podejrzanej zarzutów - a z taką mieliśmy do czynienia w przypadku Katarzyny Waśniewskiej - prokuratorzy prowadzący śledztwo powinni wystąpić o zastosowanie środków zapobiegawczych - uważa Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.
Zwłaszcza, że kolejne zarzuty dotyczyły przecież utrudniania śledztwa, więc byłoby to jak najbardziej zasadne.
Moim zdaniem sąd w takiej sytuacji zgodziłby się na areszt, czy inne formy nadzoru takie, jak policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju czy poręczenie majątkowe. Ja na miejscu prokuratora właśnie tak bym postąpił, bo istniały wszelkie przesłanki ku takiemu wnioskowi.
Nie wiemy, dlaczego prokuratorzy zrobili tak, jak zrobili.
Teraz sytuacja jest taka, ze kobieta zniknęła. Zgodnie z prawem musi ona tylko informować prokuraturę o zmianie miejsca pobytu trwającej dłużej niż 7 dni. Nic poza tym. Dopiero, gdy tego nie robi można zarządzić poszukiwania lub wydać list gończy, a po zatrzymaniu sąd może podjąć decyzję o areszcie.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Były minister o matce Madzi: To błąd prokuratury