Zatrzymano żołnierza, który uciekł z karabinem maszynowym
19 -letni żołnierz, który
uciekł z karabinem maszynowym podczas przemarszu swojego plutonu z
jednostki wojskowej na strzelnicę w okolicach Giżycka, został
wieczorem zatrzymany - poinformował dyrektor Centrum
Informacyjnego MON płk Leszek Laszczak.
30.11.2006 | aktual.: 13.12.2006 14:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żołnierz pozostaje pod opieką psychologa Żandarmerii Wojskowej; wyjaśniane są przyczyny zdarzenia.
Żołnierza szukała od rana w okolicy Giżycka (Warmińsko-Mazurskie) Żandarmeria Wojskowa i policja. Wieczorem na terenie ogródków działkowych w Giżycku znaleziono broń, hełm i oprzyrządowanie żołnierza.
Rzeczniczka dowódcy Wojsk Lądowych, mjr Małgorzata Ossolińska poinformowała, że żołnierz samowolnie opuścił pododdział w godzinach rannych, zabierając ze sobą karabinek kbk AKMS kaliber 7,62 mm, bez amunicji. Doszło do tego podczas przemarszu na przykoszarowy plac ćwiczeń w Pierkunowie k. Giżycka, gdzie miały odbyć się zajęcia z taktyki.
Według rzecznika Żandarmerii Wojskowej, płk. Edwarda Jaroszuka, żołnierz został wcielony do służby 14 listopada i po raz pierwszy udał się ze swoim plutonem na strzelnicę.
19-letni Mariusz B. pochodzi spod Sandomierza. W Giżycku służył w 15. Brygadzie Zmechanizowanej.