Zastanawiające słowa premiera w Senacie. Mówił o błędach

Donald Tusk we wtorek nawiązywał do ogłoszonej dzień wcześniej na platformie X decyzji. Zapowiedział m.in., że będzie podejmował decyzje "z pełną świadomością ryzyka", że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności "z punktu widzenia purystów". Mówił też o "osobistym dyskomforcie związanym ze sprawami kontrasygnat".

Donald Tusk
Radek Pietruszka
11, 11., kadencja, kadencji, kryzys konstytucyjny, polityk, polityka, senat, Senat RP, spotkanie, XIDonald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Aleksandra Wieczorek

Donald Tusk wraz z marszałkami Sejmu i Senatu wziął we wtorek udział w konferencji "Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego". W swoim przemówieniu wskazywał m.in. na złożoność obecnej sytuacji prawnej, podkreślając, że choć w Polsce jest naprawdę wielu wybitnych prawników, zmieniły się okoliczności, w których przyszło nam działać.

Premier mówił, że za jego poprzednich rządów szanowanie konstytucji wynikało z autentycznego przekonania, a nie z faktu, że "wszyscy byli w tej konstytucji zakochani". - Ja nie byłem szczęśliwy wtedy, kiedy ta konstytucja została uchwalona, ale nawet do głowy mi nie przyszło, żeby z tego powodu kwestionować zasady w niej zapisane - zapewnił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Afera wokół Czarneckiego. "Wątpię, żeby ktoś mu dorównał"

"Te lata naprawdę zdewastowały system"

Zdaniem Tuska "wszystko" zmieniły ostatnie lata rządów PiS. - Te osiem lat naprawdę zdewastowało system, i to nawet nie w sposób czarno-biały, bo wszyscy toniemy w szarościach, w tych luzach interpretacyjnych. Każdy ma w jakimś sensie pełne prawo i pełną rację, kiedy wypowiada sprzeczne z opiniami innych własne opinie na temat tego, co należy zrobić, a co nie. Mówię o osobistym dyskomforcie związanym ze sprawami kontrasygnat - wskazywał.

W poniedziałek Tusk odniósł się na platformie X do krytykowanej m.in. przez część środowisk prawniczych własnej kontrasygnaty pod postanowieniem prezydenta, na mocy którego sędzia Wesołowski, powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 r. (do SN wyłoniony przez KRS w procedurze zmienionej w czasach rządów PiS) - został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN.

"W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy ws. sędziego Krzysztofa Wesołowskiego" - przekazał w poniedziałek premier.

Wcześniej, pod koniec sierpnia sam wskazywał, że kontrasygnata pod tym aktem była błędem. Poniedziałkowy wpis premiera wywołał niemałe kontrowersje, a samo uchylenie kontrasygnaty jest sytuacją bez precedensu.

Donald Tusk: Nic nie zwalnia nas z obowiązku działania

W swoim wtorkowym przemówieniu premier mówił też, że każdego dnia napotyka na sytuacje, w których dysponuje narzędziami, które "nie dają mu możliwości naprawy rzeczywistości".

- Mówię o narzędziach prawnych przygotowanych przez poprzedników, których intencją było zniszczenie tego ładu (konstytucyjnego - red.), a nie wzmacnianie czy zbudowanie. Więc jako historyk mogę chyba śmiało zaryzykować tezę, że mamy dzisiaj potrzebę działania w tych kategoriach demokracji walczącej - ocenił.

- Pewnie popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania - mówił premier, dodając: - Ja każdego dnia muszę podejmować decyzje, które można bardzo łatwo krytykować i podważać od strony prawnej, ale bez tych decyzji właściwie nie byłoby sensu, żebym podejmował się odpowiedzialności prowadzenia prac rządu.

Zwracając się do ekspertów i konstytucjonalistów obecnych na spotkaniu, Tusk wskazał, że "nie mając prawnych narzędzi", władza wykonawcza musi "odnaleźć w sobie siłę i determinację, (...) żeby podejmować ryzyka i podejmować decyzje, które będą czasami także przez państwa kwestionowane".

Jak zapowiedział, on sam dalej będzie podejmował decyzje "z pełną świadomością ryzyka, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności z punktu widzenia purystów - w dobrym tego znaczeniu". Podkreślił przy tym, że główną przesłanką przyświecającą jego zachowaniu jest to, żeby było ono przyzwoite, bo w polityce "przyzwoitość też ma znaczenie".

Czytaj też:

Źródło: PAP

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"