Ukraina w UE? Zaskakujące słowa słowackiego premiera
Premier Słowacji Robert Fico wyraził poparcie dla przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej, podkreślając, że to suwerenna decyzja Kijowa.
Podczas konferencji prasowej dotyczącej Krajowego Planu Odbudowy, premier Słowacji Robert Fico omówił także kwestie związane z odbudową Ukrainy. Jak podaje kancelaria premiera, Słowacja otrzymała 101 mln euro z funduszy unijnych na projekty infrastrukturalne na Ukrainie.
– Słowackie firmy mogą wykorzystać te środki jako kredyty na projekty realizowane na terytorium Ukrainy, przy czym kredyty te są gwarantowane przez europejskie instytucje – wskazał Robert Fico.
Premier Fico zapowiedział również możliwość zorganizowania jesienią wspólnego posiedzenia rządów Słowacji i Ukrainy, podczas którego omawiane będą wspólne projekty. – Rząd Słowacji życzy Ukrainie europejskiego rozwoju, jeśli Ukraina chce przystąpić do UE, to jej suwerenna decyzja i my tę decyzję popieramy – powiedział premier Słowacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kijów w ogniu. Moment rosyjskiego ostrzału stolicy Ukrainy
Dodał, że Ukraina musi spełnić warunki członkostwa w Unii Europejskiej. "Członkostwo Ukrainy w UE przyniesie zdecydowanie więcej szans niż minusów"– podkreślono w komunikacie słowackiego rządu.
Fico zmienia narrację? To mówił wcześniej
Dlaczego słowa premiera Słowacji są zaskakujące? Fico wielokrotnie krytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i stawał po stronie Rosji. Już wcześniej mówił, że jego zdaniem Europa powinna wyciągnąć wnioski z polityki prowadzonej przez ostatnie trzy lata i pozostawić USA oraz Rosji przestrzeń do negocjacji. Przyznał wtedy, że ich rezultatem nie będzie sprawiedliwy pokój dla Ukrainy. Krytykował również zachodni impuls do wykorzystania wojny na Ukrainie w celu osłabienia Rosji gospodarczo i politycznie.
Przypomnijmy, że Fico w styczniu zarzucał ukraińskiemu prezydentowi kłamstwo i tchórzostwo. Sformułował także groźbę pod adresem Zełenskiego, że jeżeli nie doprowadzi do wznowienia tranzytu gazu, będzie wetować decyzje UE o pomocy dla Kijowa, wstrzyma pomoc humanitarną - np. dotyczącą rozminowywania - oraz dostarczanie energii elektrycznej oraz ograniczy pomoc dla Ukraińców przebywających na Słowacji.