Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Na konferencji prasowej Polski 2050 ogłoszono powrót do partii Adama Gomoły. - Dołączam do drużyny Polski 2050. Wszystkie ręce na pokład - powiedział poseł.
Na konferencji prasowej poinformowano, że wniosek o przyjęcie Adama Gomoły do sejmowego klubu Polski 2050 został przyjęty bez głosu sprzeciwu.
- Mam przyjemność ogłosić, że dołączam do drużyny Polski 2050, która w moim przekonaniu jest najważniejszą częścią tej koalicji, która utorowała drogę do zmiany władzy w 2023 roku - powiedział Adam Gomoła. - Cieszę się bardzo, że zwieramy szyki. Wszystkie ręce na pokład - dodał.
- Do naszego klubu także przychodzą posłowie. Cieszę się, że na ostatnim klubie parlamentarnym podjęliśmy decyzję i mogliśmy zaprosić do naszego klubu Adama Gomołę, najmłodszego posła, z którym przez ostatni czas pracowaliśmy - oświadczył z kolei szef klubu Paweł Śliz.
Kto za Hołownię? Kolega z partii mówi, czy wystartuje na szefa
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050
Adam Gomoła zdobył mandat do Sejmu dwa lata temu jako najmłodszy poseł. Jednakże, szybko zwrócił na siebie uwagę opinii publicznej z innych powodów.
Jak ujawniła "Nowa Trybuna Opolska" w marcu 2024 roku, Gomoła miał namawiać jednego z polityków swojej partii do wpłacenia środków na konto prywatnej firmy, aby ominąć limity wydatków w kampanii samorządowej. Poseł został oskarżony o handel miejscami na listach wyborczych, czemu jednak zaprzeczał, twierdząc, że cała sytuacja była wynikiem wewnętrznych sporów w Trzeciej Drodze.
Ostatecznie poseł z Opolszczyzny został usunięty z partii. Przez rok i siedem miesięcy pełnił funkcję posła niezrzeszonego. Teraz ogłoszony został jego powrót do Polski 2050.
W rozmowie z Onetem Gomoła mówił, że rozmowy z kierownictwem partii o powrocie do niej "rozpoczęły się w czerwcu, zaraz po wyborach prezydenckich". - W lipcu odbyłem rozmowę z marszałkiem Szymonem Hołownią w cztery oczy. Wyjaśniliśmy sobie poszczególne kwestie, ułożyliśmy plan działania, przedyskutowaliśmy czym będę się zajmował po powrocie do partii - mówił.