Zaskakujące doniesienia z Krymu. "To Putin", są nagrania

Dzień po wydaniu nakazu aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny rosyjski dyktator Władimir Putin miał pojawić się na okupowanym Krymie. Wizyta ma związek z 9. rocznicą nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję.

Zaskakujące doniesienia z Krymu. "To Putin", są nagrania
Zaskakujące doniesienia z Krymu. "To Putin", są nagrania
Źródło zdjęć: © Telegram
oprac. MRM

18.03.2023 15:37

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Jak poinformowała w sobotę po południu prokremlowska agencja Ria Nowosti, dyktator udał się do okupowanego przez Rosjan Sewastopola, gdzie odwiedził jedną ze szkół sztuk pięknych.

Według propagandowych przekazów rosyjskich władz Władimir Putin miał udać się na Krym "samochodem", który "prowadził samodzielnie".

"W tak historycznym dniu prezydent jest zawsze z Sewastopolem i mieszkańcami Sewastopola" - stwierdził przedstawiciel okupacyjnych władz Krymu Mychaił Razwożajew, nawiązując do wydarzenia, które odbyło się dziewięć lat wcześniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

18 marca 2014 roku na Kremlu doszło do podpisania traktatu o włączeniu Republiki Krymu i Sewastopola do Rosji. Podpisy pod traktatem złożyli wówczas: prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, przewodniczący Rady Najwyższej Władimir Konstantinow, premier Siergiej Aksionow oraz mer Sewastopola Aleksiej Czały.

Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.

W piątek Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. - Bez wątpienia Władimir Putin popełnił zbrodnie wojenne i nakaz jego aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny jest uzasadniony - mówił prezydent USA Joe Biden w rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także