Zarzuty ws. 9-latki z Gorzowa Wielkopolskiego. W tle motyw seksualny

- Mogę jedynie powiedzieć, że chodzi o przestępstwo związane z pozbawieniem wolności połączone ze szczególnym udręczeniem i przestępstwo z rozdziału k.k. dotyczącego przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności - wyjaśnia RMF FM Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Dodaje, że z uwagi na dobro pokrzywdzonej oraz jej rodziny nie poda dokładnej treści zarzutów. Zaznaczył, że za czyny, które zarzucono 24-latkowi grozi kara od 5 do 15 lat więzienia.

We wtorek śledczy wystąpią do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Policja znalazła dziecko w niedzielę wieczorem po godz. 22.00 na gorzowskim Zawarciu. 9-latka znajdowała się w wersalce w jednym z mieszkań. Była zakneblowana i związana.

Jak się okazuje, dziecko przebywało u 24-latka już od soboty. Mężczyzna, który był znajomym jej mamy, wziął dziewczynkę na weekend. W niedzielę zadzwonił do matki 9-latki i powiedział, że dziewczynka uciekła w czasie spaceru.

- W tę historię nie uwierzył 14-letni brat dziewczynki, który wraz z kolegą zaczął jej szukać. W efekcie zawiadomił służby - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dziewczynka ledwo oddychała. Została natychmiast zabrana do szpitala w Gorzowie. Stan zdrowia dziewczynki jest już dobry i nic nie zagraża jej życiu - wynika z informacji przekazanej przez rzeczniczkę Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Agnieszkę Wiśniewską.

Około godz. 1.00 w nocy w rejonie ul. Śląskiej policjanci znaleźli 24-latka. Ukrywał się i próbował uciekać przed policją, ale został zatrzymany.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl