PolitykaZarzuty dla Rosjanina, który sterował dronem latającym nad KPRM

Zarzuty dla Rosjanina, który sterował dronem latającym nad KPRM

• Iwan K., który sterował dronem latającym nad KPRM, usłyszał zarzut
• Zarówno on, jak i drugi zatrzymany w związku ze sprawą Rosjanin zostali zwolnieni
• Prokuratura zwróci się do ABW o rozważenie zainicjowania procedury ich wydalenia

28.09.2016 | aktual.: 28.09.2016 13:36

Obywatel Rosji Iwan K. usłyszał zarzut używania drona w tzw. strefie kontrolowanej w rejonie al. Ujazdowskich i ul. Bagateli bez zgody Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej i Biura Ochrony Rządu, po czym został zwolniony - podała warszawska prokuratura.

Jak powiedział rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Michał Dziekański, Iwanowi K. postawiono zarzut na podstawie Prawa lotniczego - że naruszył przepisy lotów statkami powietrznymi w tzw. strefie kontrolowanej lotniska, nie występując do Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej o określenie możliwości wykonania lotu - a także w strefie zarządzanej przez Biuro Ochrony Rządu, bez jego zgody.

- Iwan K. został zwolniony - podał prokurator.

Prawo lotnicze przewiduje do 5 lat więzienia za złamanie zakazu posługiwania się dronami w strefach objętych zakazem lub ograniczeniami lotu.

Dziekański dodał, że drugi zatrzymany Rosjanin został przesłuchany jako świadek i także zwolniony.

Wobec obu prokuratura nie zastosowała żadnych środków zapobiegawczych. "Prokuratura zwróci się do ABW o rozważenie zainicjonowana procedury ich wydalenia" - powiedział Dziekański.

W poniedziałek drona, który latał w okolicach kancelarii premiera, zauważył funkcjonariusz BOR na tzw. posterunku zewnętrznym kancelarii. Zatrzymano dwóch Rosjan. Czynności w dochodzeniu tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie powierzyła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (144)