PolitykaZapowiedź stała się faktem. Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN

Zapowiedź stała się faktem. Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN

Prezydent podpisał budzącą sprzeciw Izraela i USA nowelizację ustawy o IPN. - To bardzo odpowiedzialna decyzja - ocenił bliski współpracownik głowy państwa Krzysztof Szczerski. Jednocześnie podkreślił, że Polska "nie jest w dobrym miejscu, ale trudnym".

Zapowiedź stała się faktem. Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Anna Kozińska

06.02.2018 | aktual.: 28.03.2022 10:36

Duda potwierdził swoją deklarację podpisem nowelizacji ustawy o IPN. Szef jego gabinetu politycznego skomentował jego decyzję w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info.

Jak podkreślił, ruch prezydenta był odpowiedzialny i suwerenny. - Nie była dyktowana przez opinie zewnętrzne - zapewnił. Jak tłumaczył, Trybunał Konstytucyjny, do którego Duda skierował ustawę, "ma odpowiedzieć na wątpliwości". - Musimy spokojnie wysłuchać opinii. Ważne, żeby tłumaczyć - podkreślił.

Jego zdaniem w całej sprawie jest więcej nieporozumień niż zrozumienia. Tłumaczył, że ludzie nie mają wiedzy, ale poddają się narracji. Zaznaczył, że trzeba brać pod uwagę jednak wszystkie opinie.

Ocenił tez samą nowelizację. - Jest z gruntu uczciwa. Nie ma w niej drugiego dnia - zapewnił.

- Nie jesteśmy w dobrym miejscu, ale trudnym - powiedział. Przyznał, że sprawa z Izraelem dotyka jego samego. - Śpię po cztery godziny dziennie - przyznał.

Kulisy sprawy

Wszystko zaczęło się od przyjęcia przez Sejm nowelizacji, która wprowadza karę grzywny lub do trzech lat więzienia za sugerowanie polskiego udziału w masowej zagładzie Żydów. Ustawa umożliwi też wszczynanie postępowań karnych m.in. za negowanie zbrodni dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów. Za przyjęciem zmian było 279 posłów, 5 było przeciw, 130 wstrzymało się od głosu.

Później senackie komisje poparły nowelizację ustawy o IPN bez poprawek, a po nich swoją aprobatę wyraził Senat. Za zmianami głosowało 57 senatorów, 23 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. W końcu dokument trafił na biurko prezydenta Dudy, a ten go podpisał.

Próżno jednak szukać zrozumienia dla działań polskich polityków u naszych zagranicznych sojuszników. Przypomnijmy, że parlament Izraela - Kneset - chce odpowiedzieć Polsce własną ustawą, według której polskie prawo neguje Holokaust. Stany Zjednoczone wydały z kolei własny komunikat w sprawie nowelizacji. Wcześniej w polsko-izraelski spór włączyli się amerykańscy kongresmeni, którzy zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (160)