Zapora na granicy będzie mieć specjalne zabezpieczenia. Straż Graniczna podała szczegóły
Zapora, która ma powstać na polsko-białoruskiej granicy będzie mieć specjalne wyposażenie. Jak przekazała rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska, konstrukcja będzie uzbrojona w czujniki sejsmiczne i kamery. Zabezpieczenia mają uniemożliwić przejście nad zaporą oraz z wykorzystaniem podkopu.
Rzeczniczka SG przekonywała, że takie wyposażenie pomoże uszczelnić granicę z Białorusią oraz ułatwi też pogranicznikom pracę na jej najtrudniejszych odcinkach. - My będziemy mogli po prostu szybko zareagować i podejść w to miejsce, gdzie może dojść do nielegalnej migracji - mówiła w TVP Info ppor. Michalska.
- Bezwzględnie jest to rzecz, która nam na pewno pomoże w ochronie granicy i prawdopodobnie umożliwi zatamowanie tej presji migracyjnej - dodała.
Mur na granicy polsko-białoruskiej. Sejm zdecydował
W czwartek Sejm przegłosował rządowy projekt ustawy o budowie zabezpieczenia na granicy państwowej. Jak można w nim przeczytać, wzdłuż granicy polsko-białoruskiej ma zostać zbudowana specjalna zapora.
Zobacz też: "Wielki mur Kaczyńskiego"? Biedroń idzie o zakład
W ramach inwestycji nie mają być stosowane m.in. przepisy prawa zamówień publicznych czy prawa budowlanego. Szacowany koszt całkowity to ok. 1 mld 615 mln złotych.
W środę odbyło się pierwsze czytanie projektu, na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji: obrony narodowej oraz administracji i spraw wewnętrznych. - Wedle mojego wstępnego rozeznania (...) będzie kilka lub kilkanaście przypadków wywłaszczeń. Będziemy robili wszystko, żeby nie było takiej potrzeby - zapewniał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
W środę późnym wieczorem Sejm skierował projekt do dalszych prac w komisji. Nie odbyło się to jednak bez kłótni. - Z dużym prawdopodobieństwem, w zasadzie z pewnością, my w ogóle nie będziemy dyskutowali, czy instrument, który proponujecie dzisiaj, czyli wybudowanie muru, będzie skuteczne czy nie, bo wy tego muru po prostu nie wybudujecie - stwierdziła posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska.
Według zapowiedzi wnioskodawców właścicielom nieruchomości, na których zbudowana ma być zapora, przysługiwać będzie wynagrodzenie lub nieruchomość odtworzeniowa o wartości 50 proc. wyższej niż uprawdopodobniona jako należna.
Źródło: PAP/TVP Info