Budowa muru na granicy. Wiceszef MSWiA: Będą przypadki wywłaszczenia
Trwają prace legislacyjne nad pilnym projektem ustawy ws. muru w pasie przygranicznym. - W związku z budową zapory na granicy z Białorusią będzie kilka lub kilkanaście przypadków wywłaszczenia - poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
Do Sejmu trafił pilny rządowy projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej. W środę odbyło się jego pierwsze czytanie na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji: obrony narodowej oraz administracji i spraw wewnętrznych.
Według założeń wzdłuż granicy polsko-białoruskiej ma zostać zbudowana zapora. W ramach inwestycji nie mają być stosowane m.in. przepisy prawa zamówień publicznych czy prawa budowlanego. Szacowany koszt to ok. 1 mld 615 mln złotych.
Podczas dyskusji w komisji Lewicy Paweł Krutul dopytywał wiceszefa MSWiA Maciej Wąsika o kwestię ewentualnych wywłaszczeń obywateli z nieruchomości niezbędnej do budowy bariery.
- Wedle mojego wstępnego rozeznania - i tu nie jestem w stanie panu posłowi zagwarantować, oczywiście - to będzie kilka lub kilkanaście przypadków. Będziemy robili wszystko, żeby nie było takiej potrzeby - tłumaczył Wąsik.
Według zapewnień wiceszefa resortu właścicielom nieruchomości przysługiwać będzie wynagrodzenie lub nieruchomość odtworzeniowa o wartości 50 proc. wyższej niż uprawdopodobniona jako należna.
Wąsik na posiedzeniu komisji odniósł się również do kwestii środowiskowych. Jak wyjaśnił, zapora będzie przechodzić m.in. przez tereny rolnicze, przyleśne, bagienne czy szuwarowe. - Tam będziemy budowali konstrukcję pewnie lżejszą niż na głównych odcinkach - tłumaczył wiceminister, dodając, że rząd zamierza bazować w tym zakresie na doświadczeniach greckich, węgierskich i hiszpańskich.
Według harmonogramu obrad sprawozdaniem z prac komisji Sejm zajmie się w nocy ze środy na czwartek.
