Jedna wieś, podobne do siebie i sąsiadujące rolnicze pola, ten sam skupujący ziemię inwestor, czyli Centralny Port Komunikacyjny, ale różnica w wypłaconych pieniądzach kolosalna. Mieszkańcy Baranowa i Wiskitek przecierają oczy ze zdumienia, słysząc, jak wybrani właściciele stają się milionerami, podczas gdy ich sąsiedzi szarpią się o kilkaset tysięcy.