Awantura na całego. Mieszkańcy Baranowa rozliczają ekipę Tuska

Mieszkańcy z terenów CPK broniący się przed wywłaszczeniami z wielkim żalem przyjęli decyzję rządu o kontynuowaniu budowy lotniska. - Szok, czuję się jak zbity pies — mówi WP Tadeusz Szymańczak, rolnik i znany przeciwnik CPK. W zeszłym roku był na spotkaniu, gdzie Tusk obiecał rozliczenie przekrętu z prokuratorem.

Tadeusz Szymańczak, rolnik i  przeciwnik budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, prezes Stowarzyszenie Ochrona i Rozwój
Tadeusz Szymańczak, rolnik i przeciwnik budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, prezes Stowarzyszenie Ochrona i Rozwój
Źródło zdjęć: © East News | Stach Antkowiak/REPORTER
Tomasz Molga

Gdy w środę Donald Tusk ogłaszał na konferencji "wybudujemy lotnisko w Baranowie", mieszkańcy, którzy dotąd bronili się przed wywłaszczeniami, przeglądali już archiwa zdjęć w telefonach. Przecież w sierpniu 2023 roku, na spotkaniu w Jaktorowie, Tusk jako lider opozycji prosił o ich głosy i mówił o przekręcie, który zostanie rozliczony przez prokuratora.

- Policzyłem, że 20 tys. ludzi jest bezpośrednio skrzywdzonych, a 200 tys. pośrednio skrzywdzonych tymi niemądrymi propozycjami — przymilał się wówczas polityk.

- Po objęciu władzy w grudniu przestali z nami rozmawiać. Wyłączyli telefony, nie odpowiadali na pisma. Teraz okazuje się, nowa władza będzie to kontynuować — gorzko komentuje dla WP Tadeusz Szymańczak, rolnik ze Skrzelewa. Na kampanijnym spotkaniu z Tuskiem w Jaktorowie jako jednen z pierwszych zabierał głos.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Na gruzach domów, na nieszczęściu ludzi nie da się zbudować pomyślności Polski. Decyzja to bardziej przekaz medialny, uspokojenie opinii, że władza będzie coś budować. Mamy deficyt i wielomiliardową dziurę w finansowaniu NFZ - wypomina politykom. Zapowiada, że stowarzyszenie mieszkańców, będzie bronić każdej osoby przed potencjalną krzywdą ze strony nowej władzy.

Zwłaszcza jeśli chodzi o proponowane ceny wywłaszczanych gruntów. - Skandal, jestem w szoku. Mam złamaną psychikę, nie mogę o tym mówić na spokojnie — podsumował Szymańczak.

Rada społeczna CPK prosi o dowody. Dlaczego politycy zmienili zdanie?

- Nadal oczekujemy podania argumentów, że ta inwestycja jest uzasadniona interesem Polski, opłacalna, niezbędna i konieczna właśnie w tym miejscu. Jeżeli to zostanie wypowiedziane, mieszkańcy będą musieli pogodzić się z utratą nieruchomości — komentuje w rozmowie z WP Robert Pindor z rady społecznej ds. CPK.

Przypomina, że rada od 2018 r. zwracała się do odpowiedzialnych za CPK o przedstawienie ekspertyz uzasadniających inwestycję. Jego zdaniem przekazane dokumenty nie były do końca wiarygodne. Ocenia też, że na konferencji premiera nie przedstawiono dowodów i wyliczeń w oparciu, o które politycy — będący dotąd krytykami inwestycji — zmienili zdanie. Szef rady społecznej ocenia, że podczas konferencji Tusk wypowiadał się niczym dawny Horała, "że Polska będzie potęgą, a PLL Lot prawie dorównają wielkością Lufthansie".

- Najgorzej, jeśli na zmianę nastawienia polityków wpłynęło to, że projekt stał się nieco bardziej popularny w sondażach i wpływa na wizerunek, notowania rządu - mówi WP Robert Pindor. Przypomina, że przed wyborami parlamentarnymi politycy ugrupowań (poza PiS i Konfederacją) odwiedzali gminy, które obejmuje inwestycja. Prześcigali się w podawaniu argumentów przeciwko budowie lotniska. - Zmiana poglądów jest oczywiście możliwa, ale trzeba ją lepiej uzasadnić — podsumowuje.

Oszukani przez polityków. To w Baranowie szukano głosów

W rozmowie z WP inny z mieszkańców przypomniał, że w ostatnim dniu parlamentarnej kampanii wyborczej w październiku 2023 sprzeciw wobec budowy lotniska wyrazili politycy PSL i Polski 2050. Pokazuje zdjęcie, a na nim: Władysław Kosiniak-Kamysz (obecnie szef MON), Piotr Zgorzelski (wicemarszałek Sejmu), Mikołaj Dorożała (wiceminister klimatu) oraz Dariusz Klimczak (minister infrastruktury) - stoją przy transparencie z hasłem "stop CPK".

Konferencja polityków Trzeciej Drogi w sprawie CPK. Jeszcze byli przeciwni. Dziś Dariusz Klimczak (drugi od lewej) jako minister infrastruktury zapowiadał budowę lotniska
Konferencja polityków Trzeciej Drogi w sprawie CPK. Jeszcze byli przeciwni. Dziś Dariusz Klimczak (drugi od lewej) jako minister infrastruktury zapowiadał budowę lotniska© Facebook | archiwum prywatne

- Decydenci (tu pada przekleństwo). Łasili się, gdy potrzebowali głosów! Zwyczajnie oszukali ludzi! Wchodzą w buty po PiS, i to nawet nie obcierając ich z błota, jakie się już do nich przykleiło — mówi sąsiad z działką przy domu odkupionym niedawno przez CPK.

Wskazuje posesję we wsi Oryszew, na której 6 października 2023 konferencję wyborczą urządziła Lewica. Występował na niej m.in. Krzysztof Gawkowski, obecnie wicepremier i minister cyfryzacji.

Na terenach objętych planami budowy lotniska, pozostali głównie przeciwnicy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. To osoby, które często nie zgadzają się z proponowaną wyceną za nieruchomość albo nie znalazły podobnej nieruchomości zamiennej. Nadal widać wywieszone na posesjach transparenty "nie dla CPK".

W ramach Programu Dobrowolnych Nabyć kupiono dotychczas ponad 1300 hektarów ziemi. W zasobach CPK jest ok. 40 proc. gruntów i ponad połowa budynków z obszaru potrzebnego dla I etapu lotniska (ok. 950 ha i ponad 140 budynków) - podaje spółka (dane z lutego 2024 roku). Część budynków została już rozebrana.

Okolice miejscowości Nowy Oryszew, objętej planami budowy lotniska. Przy zamkniętej posesji politycy Lewicy mieli w 2023 roku konferencję na temat ich sprzeciwu wobec CPK. Co najmniej od maja 2024 już popierają projekt.
Okolice miejscowości Nowy Oryszew, objętej planami budowy lotniska. Przy zamkniętej posesji politycy Lewicy mieli w 2023 roku konferencję na temat ich sprzeciwu wobec CPK. Co najmniej od maja 2024 już popierają projekt.© WP | wp.pl

- Zmiany, jakie wprowadzamy, doprowadzą do znacznie mniejszej liczby wywłaszczeń i przygotowujemy model, który naprawi krzywdy i nie będzie z krzywdą dla nikogo, kto będzie wywłaszczony - zadeklarował szef rządu podczas konferencji.

Jak konferencję Tuska przyjęto w siedzibie CPK? - Bez emocji. To nie jest tak, że czekaliśmy, jak na wybawienie. Każdy robi swoje - usłyszeliśmy nieoficjalnie od pracownika.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polsk

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (1172)