Zamieszki w Paryżu. Doszło do starć z policją

W Paryżu doszło do starć protestujących z policją. Wcześniej Zgromadzenie Narodowe, niższa izba francuskiego parlamentu, odrzuciła dwa wnioski o wotum nieufności dla rządu. Tym samym kontrowersyjna reforma emerytalna podnosząca wiek przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat została przyjęta.

Zamieszki w Paryżu
Zamieszki w Paryżu
Źródło zdjęć: © Twitter | Screen nagrania @CerveauxNon
Sylwia Bagińska

20.03.2023 | aktual.: 20.03.2023 23:49

W poniedziałek Zgromadzenie Narodowe najpierw odrzuciło wniosek centrowej grupy LIOT, a następnie wniosek złożony przez skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe.

To właśnie po ogłoszeniu wyników głosowania doszło do pierwszych napięć pomiędzy demonstrantami zgromadzonymi na placu Vauban a policją, która użyła gazu łzawiącego.

Starcia z policją we Francji. Użyli gazu łzawiącego

"Zbliżamy się do końca procesu demokratycznego tej zasadniczej dla naszego kraju reformy. Z pokorą i powagą zaangażowałam siebie i swój rząd w to zadanie" - napisała na Twitterze premier Elisabeth Borne, która udała się po głosowaniach do Pałacu Elizejskiego na spotkanie z prezydentem Emmanuelem Macronem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Posłowie lewicowej koalicji NUPES zapowiedzieli złożenie skargi do Rady Konstytucyjnej, która stoi na straży przestrzegania francuskiej konstytucji. W procesie wprowadzania nowego prawa prezydent Macron i rząd zdecydowali się skorzystać z art. 49.3 konstytucji, który dał możliwość pominięcia głosowania w Zgromadzeniu Narodowym nad projektem reformy emerytalnej.

Na odrzucenie wniosków o wotum nieufności dla rządu zareagowała jedna z głównych central związkowych CGT twierdząc, że niczego to nie zmienia. Związki zawodowe wzywają do większej mobilizacji na ulicach i w zakładach pracy, a kolejne demonstracje przeciwko reformie emerytalnej przewidziane są na czwartek.

Protesty we Francji trwają od kilku dni. Pierwszy zaczął się w czwartek. Wcześniej władze zakazały manifestacji na Placu Concorde i Polach Elizejskich w Paryżu.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
francjaparyżzamieszki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (513)