Żałoba w Walii. Ludzie opłakują straszną śmierć trzech nastolatków

Callum Griffiths, lat 19 lat i jego o rok młodsi koledzy Jesse Owen i Morgan Smith zginęli w katastrofie drogowej w małej walijskiej wiosce Coedely na północny zachód od Cardiff. Wypadek, którego okoliczności nadal ustala policja, wydarzył się w poniedziałek wieczorem. Trzej młodzi ludzie ponieśli śmierć na miejscu.

Jeden z walijskich nastolatków, którzy zginęli w wypadku, rozpoczynał karierę bokserską
Jeden z walijskich nastolatków, którzy zginęli w wypadku, rozpoczynał karierę bokserską
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Tragiczne zdarzenie wstrząsnęło społecznością. Jak podaje serwis LBC, nadinspektor Esyr Jones z policji Południowej Walii zapewnił, że rodziny otrzymają wsparcie w tym trudnym okresie. "Myślami jesteśmy ze wszystkimi dotkniętymi tym tragicznym wydarzeniem" - przekazał funkcjonariusz.

Lokalna posłanka Alex Davies-Jones powiedziała, że śmierć młodych mężczyzn była "całkowicie druzgocąca". Dodała: "Wszystkie moje myśli są z rodzinami i bliskimi dotkniętymi tą tragedią".

Parlamentarzystka podziękowała także służbom ratunkowym, osobom udzielającym pierwszej pomocy i mieszkańcom, którzy próbowali pomóc w obliczu tego dramatu. Zapewniła, że jej biuro wspierać będzie wszystkie lokalne inicjatywy, które mogą wyjaśnić przebieg wypadku i wesprzeć rodziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wysłaliśmy na miejsce siedem karetek pogotowia ratunkowego, dwóch kierowników operacyjnych i nasz zespół reagowania na obszary niebezpieczne. Wspierali nas specjaliści przedszpitalnej opieki natychmiastowej z Medserve Wales, a zaawansowana pomoc w zakresie intensywnej terapii została zapewniona przez pogotowie ratunkowe" - powiedział rzecznik Welsh Ambulance.

Tragedia w Walii. Rodziny opłakują trzech nastolatków

Pierwszy minister Walii, Mark Drakeford, w internetowym oświadczeniu złożył kondolencje. "Moje myśli są z rodzinami i przyjaciółmi osób zaangażowanych w ten tragiczny incydent w Coedely. Serdeczne podziękowania kieruję do wszystkich służb ratowniczych pracujących na miejscu zdarzenia".

Ojciec Morgana Smitha, Daniel Chalfont, pożegnał syna wpisem w mediach społecznościowych. "Mój synek Morgan Smith. Dosłownie najdoskonalszy syn, jakiego można sobie wymarzyć. Już bardzo za tobą tęsknię. Nie wiem, jak będę żyć bez Ciebie. Jestem dosłownie złamany".

Maerdy Boxing Club również złożył hołd Morganowi. Chłopiec był amatorskim mistrzem boksu. "Morgan był nie tylko wspaniałą osobą, ale także bardzo utalentowanym bokserem, który został mistrzem Walii, reprezentując Walię w Mistrzostwach Wielkiej Brytanii" - napisali koledzy z klubu. Poinformowali, że na czas żałoby zawieszają udział we wszelkich sportowych rozgrywkach.

Młodzi mężczyźni zginęli w zderzeniu samochodu osobowego z autobusem. Do szpitala trafili inni dwaj mężczyźni z obrażeniami zagrażającymi życiu. Policja apeluje o zgłaszanie się świadków wypadku, którzy mogliby pomóc w ustaleniu przebiegu wydarzeń.

Jednocześnie mundurowi proszę, aby powstrzymać się od spekulacji i plotek. To reakcja na niepotwierdzoną wiadomość, że oprócz autobusu i samochodu osobowego w wypadku uczestniczył też motocykl, czemu zaprzeczają policyjne ustalenia. Nadinspektor Steve Jones zapewnił, że funkcjonariusze będą zajmować się tą sprawą. "Są to oczywiście tragiczne okoliczności i nie chcemy, aby spekulacje w Internecie powodowały dalsze cierpienie rodzin ofiar" - powiedział policjant.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
waliawypadektragedia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)