Żądania zamiast wojny? USA dostały od Rosji list
Trwa wymiana żądań pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem. - Rosja przekazała w czwartek odpowiedź na propozycje USA na temat bezpieczeństwa - poinformował przedstawiciel Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych. Treść listu ma ujrzeć wkrótce światło dzienne.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa Rosja dostarczyła w czwartek odpowiedź na propozycje Stanów Zjednoczonych dotyczące gwarancji bezpieczeństwa.
- Kończymy analizę amerykańskiego listu. Sądzę, że w najbliższym czasie dowiecie się, jak będzie się dalej rozwijać sytuacja. Dziś wyślemy list stronie amerykańskiej - zapewniał Ławrow w czwartek przed południem.
Po południu list dotarł do administracji Joe Bidena. - Możemy potwierdzić, że otrzymaliśmy odpowiedź z Federacji Rosyjskiej. Została ona dziś dostarczona ambasadorowi Sullivanowi w Moskwie - oświadczył wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu USA.
Władze Rosji oświadczyły w czwartek, że "żadna inwazja" na Ukrainę nie jest przeprowadzana ani planowana. "Nie ma żadnej 'inwazji rosyjskiej' na Ukrainę, o czym od jesieni zeszłego roku mówią na szczeblu oficjalnym USA i ich sojusznicy i nie jest ona planowana" - napisano w formalnej odpowiedzi Rosji.
"Twierdzenia, iż Rosja jest 'odpowiedzialna za eskalację' nie mogą być ocenione inaczej, niż jako próba okazania presji i zdeprecjonowania propozycji Rosji w sprawie gwarancji bezpieczeństwa" - przekazano w liście.
Ukraina nie wejdzie do NATO? To jeden z warunków Rosji
Czwartkowy list jest odpowiedzią na amerykańskie kontrpropozycje złożone w reakcji na rosyjskie żądania "gwarancji bezpieczeństwa". USA odrzuciły główne postulaty Rosji dotyczące wykluczenia przyjmowania nowych członków NATO oraz wycofania wojsk i uzbrojenia z państw Sojuszu przyjętych po 1997 r.
Waszyngton zaproponował pod koniec stycznia jednak m.in. rozmowy dotyczące ograniczenia rozmieszczenia rakiet i większej transparentności dotyczącej rozmieszczenia wojsk.
- W pisemnej odpowiedzi na propozycje Rosji podtrzymaliśmy podstawowe zasady dotyczące suwerenności Ukrainy i prawa narodów do wyboru sojuszy - powiedział pod koniec stycznia szef dyplomacji USA Antony Blinken, informując o przesłaniu Rosji odpowiedzi na jej propozycje.
- Nie ma i nie będzie zamknięcia otwartych drzwi NATO - podkreślił Blinken.
Zobacz też: Relacja WP z Ukrainy. "Nie ma paniki, ludzie normalnie pracują"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski