Trwa ładowanie...
kosowo
oprac. SBO
19-06-2023 08:20

Czeka nas nowa wojna? Gwałtowna eskalacja sporu

Sytuacja w Kosowie znów jest napięta. Zachód sankcjami chce zmusić do jej uspokojenia. - Robimy wszystko, aby nie doszło do kolejnej Ukrainy - zapewnia Miroslav Lajcak, specjalny wysłannik UE ds. dialogu Prisztina-Belgrad.

Zachód boi się nowej wojnyZachód boi się nowej wojnyŹródło: GETTY, fot: Anadolu Agency
d1b69t7
d1b69t7

Po tym, jak w 1999 roku w Kosowie interweniowały wojska NATO, miejscowa ludność mogła zawalczyć o niepodległość. Kosowianie ogłosili ją w 2008 roku. Ich niepodległość została uznana zarówno przez USA, jak i większość państw UE.

Konflikt z Serbią o północną część kraju nie pozwala im jednak na uzyskanie pełni praw, jako państwo. W ostatnim czasie doszło do gwałtownej eskalacji sporu, na co Zachód postanowił zdecydowanie zareagować w obawie przed kolejną wojną.

Robimy wszystko, aby nie doszło do kolejnej Ukrainy. Dlatego promujemy proces normalizacji - zapewnił Miroslav Lajcak, specjalny wysłannik UE ds. dialogu Prisztina-Belgrad w wywiadzie dla Euronews Albania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Potężny problem Rosjan". Kijów może odzyskać duży obszar

Unia Europejska i Stany Zjednoczone już częściowo zamroziły pomoc finansową. Zachód grozi jednak całkowitym jej wstrzymaniem, a bez niej Kosowo nie przetrwa. Może także zrzec się roli adwokata interesów Prisztiny na scenie międzynarodowej. Oznaczałoby to koniec starań Kosowa o członkostwo w organizacjach międzynarodowych, a w perspektywie w NATO i UE.

d1b69t7

Zachód grozi także wycofaniem wojsk stabilizacyjnych. Bez nich jednak konflikt może eskalować do nieznanych dotąd rozmiarów.

Albański pokaz siły

Do przesilenia doszło kilka tygodni temu. Najpierw Serbowie, podjudzani przez Belgrad, zbojkotowali lokalne wybory. Na burmistrzów wybrano etnicznych Albańczyków, przy frekwencji wynoszącej ok. 1,5 proc.

Ci wkroczyli do ratuszy, a premier Kurti argumentował, że ich władza jest całkowicie legalna. Nowi burmistrzowie mieli za sobą formacje paramilitarne. To było punktem zapalnym. Niezadowoleni Serbowie wyszli na ulice.

d1b69t7

Serbowie zaatakowali siły stabilizujące KFOR, które miały rozdzielać zwaśnione strony. Kilkudziesięciu żołnierzy zostało rannych, a NATO zdecydowało o wzmocnieniu obecności, wysyłając około 500 tureckich żołnierzy.

- UE i USA pokazały obu stronom, że są obiektywne i po równo naciskają na nie na znalezienie rozwiązania. UE i USA nałożyły teraz sankcje na Kosowo, ale USA były głównym sponsorem niepodległości Kosowa. Jest to więc dowód dla Serbii, że są obiektywni - komentuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Michael Leigh, ekspert think tanku GMFUS.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1b69t7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1b69t7
Więcej tematów