PolskaZ wzorowego zachowania nici przez... uliczne korki

Z wzorowego zachowania nici przez... uliczne korki

Uczeń o wzorowym zachowaniu we Wrocławiu może spać dłużej lub krócej - zależy, do której szkoły trafił. W ich statutach są zapisy, ile razy można się spóźnić bez usprawiedliwienia, żeby jeszcze zachować najwyższą notę. Niektóre szkoły zostawiają tę kwestię jednak wyczuciu wychowawcy. "Gazeta Wrocławska" przyjrzała się, jak to wygląda w kilku wrocławskich placówkach.

Z wzorowego zachowania nici przez... uliczne korki
Źródło zdjęć: © Polska Gazeta Wrocławska

22.09.2010 | aktual.: 23.09.2010 10:28

W Szkole Podstawowej nr 63 przy ul. Menniczej już na ocenę dobrą z zachowania wymagane jest czyste konto pod tym względem. Dyrektor Halina Wiśniewska-Plewniak zapewnia jednak, że spóźnienie z powodu korka, który wynika z kolizji lub wypadku, jest usprawiedliwiane, jeżeli wygląda na wiarygodne. Co to znaczy? Jeśli większa grupa uczniów z różnych klas spóźnia się z tego samego powodu.

SP nr 67 przy pl. Muzealnym dopuszcza już trzy spóźnienia w miesiącu. - Liczymy tylko te od drugiej godziny lekcyjnej - tłumaczy dyrektor Kinga Skiba-Kuna. Zaznacza, że w jej placówce spóźnienia wynikłe z korków z powodu remontów ulic usprawiedliwiane są wyłącznie we wrześniu.

Nauczyciele w Gimnazjum nr 25 przy ul. Orzechowej na ocenę wzorową sumują punkty. Żeby ją dostać, trzeba mieć powyżej 350. Na starcie uczeń ma już 200. Może sobie swoją pozytywną postawą wobec szkoły i tego, w jakich jej inicjatywach bierze udział nabić sobie więcej punktów. Najlepiej, by się w ogóle nie spóźniał, bo za każde do pięciu odejmuje mu się jeden punkt. Przy szóstym dostaje już minus pięć punktów i tyle samo jest za każde kolejne. - Zawsze słuchamy tłumaczenia dziecka i rodzica, bo zdarzają się losowe wypadki - tłumaczy dyrektor Elżbieta Chrobak.

W szkołach średnich liczba spóźnień bywa ściśle wyliczona. W VIII LO przy ul. Zaporoskiej wzorowy uczeń może się spóźnić bez tłumaczenia tylko dwa razy. - Spóźnień spowodowanych korkami z reguły nie usprawiedliwiamy, chyba że potwierdzane są doniesieniami innych uczniów - informuje Krystyna Socha, dyrektor szkoły.

Dyrektor VII LO przy ul. Kruczej Krystyna Krzyżanowska twierdzi, że w jej szkole nauczyciele odeszli od kryteriów na rzecz rozpatrywania każdego przypadku indywidualnie. - Opieramy się na zaufaniu do ucznia - tłumaczy dyrektor.

Podobnie sprawa wygląda w XII LO przy pl. Orląt Lwowskich. Uczennica Sara Ostrowska: - Pięć spóźnień skutkuje upomnieniem wychowawcy. Ale ci, którzy dojeżdżają, mogą zawsze spóźnić się 15 minut bez żadnych konsekwencji - opowiada dziewczyna.

Jej koleżanka Joanna Łyczyńska potwierdza, że w szkole nie ma problemów ze spóźnieniami, bo nauczyciele są wyrozumiali. - A jeśli podejrzewają, że ktoś ściemnia, dzwonią na policję drogową albo do MPK, żeby dowiedzieć się, czy rzeczywiście o takiej, a takiej godzinie był korek, bo np. doszło do wypadku - tłumaczy licealistka.

Janusz Krzeszowski, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, przyznaje, że czasem nauczyciele dzwonią z takimi pytaniami. Rzadko - może dwa razy do roku - zdarzają się wnioski o pisemne potwierdzenie przestoju któregoś ze środków komunikacji miejskiej.

- Najszybciej informację o tym, czy autobus lub tramwaj się spóźnił i dlaczego, podadzą nasi dyspozytorzy ruchu - mówi Krzeszowski. Numer do nich to: 71-326-63-10. Można też dzwonić do rzecznika: 71-325-08-07.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)