Z kijami do kościoła - zwyczaje Wielkiego Czwartku
Wielki Czwartek to pierwszy dzień Triduum Paschalnego. Dla chrześcijan to początek najważniejszych świąt w roku. Miał przygotować wiernych do Wielkiego Piątku. Tego dnia milkły dzwony, a zamiast nich używano kołatek - mówi Patryk Pawlaczyk z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. W Jerozolimie w katolickich uroczystościach Triduum Paschalnego ma wziąć udział ok. 125 tys. osób - wynika z szacunków izraelskie ministerstwo turystyki.
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 08:27
W Wielki Czwartek chłopcy biegali z kołatkami po wsi robiąc hałas. W ten sposób, zgodnie z wierzeniami, wyganiano post i przepędzano diabła.
- Do dzisiaj w Wielki Czwartek zachował się zwyczaj ciemnej jutrzni, czyli uderzania mszałem o sufity lub o deski w kościele - mówi Patryk Pawlaczyk.
Niegdyś był on praktykowany również przez osoby świeckie. Chłopi przynosili do kościoła leszczynowe kije, którymi uderzali w ławki robiąc hałas. Następnie tymi kijami okładano fasady domów, czasami wymierzając nimi również różne kuksańce przechodniom.
- Wielki Czwartek to również czas rytualnych ablucji. Powszechnie obmywano się w rzekach i strumieniach, co miało znaczenie magiczne - podkreśla Patryk Pawlaczyk. Zazwyczaj dokonywano ich w zbiornikach wodnych, najlepiej w rzece lub strumieniu. Wierzono, że tego dnia woda ma niezwykłe właściwości oczyszczające. Zwyczaj ten nadal jest praktykowany podczas misteriów Męki Pańskiej, które odbywają się w najważniejszych kalwariach. W Polsce najważniejszym centrum pątniczym jest Kalwaria Zebrzydowska w Małopolsce.
Do dzisiaj zachował się także zwyczaj Cedronu. Nazwa ta pochodzi od strumienia przepływającego przez Ziemię Świętą. Taką symboliczną rzekę posiada niemal każda kalwaria. Niegdyś ludność wyciągała z niej małe kamyczki, które zabierano ze sobą do domu. Miały one chronić od różnych niebezpieczeństw i odganiały wszelakie zło.
125 tys. osób na uroczystościach w Jerozolimie
Rano w Bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie odprawiona zostanie uroczysta msza święta krzyżma, która będzie początkiem katolickich obchodów świąt Wielkiej Nocy. Organizowana przez franciszkanów msza w Bazylice Bożego Grobu ma potrwać około czterech godzin. W jej trakcie kapłani poświęcą oleje krzyżma i obmyją nogi 12 starcom. To tradycyjne obrzędy liturgiczne związane z Wielkim Czwartkiem.
Po południu kustosz Ziemi Świętej w uroczystej procesji przejdzie do pobliskiego Wieczernika. Wielki Czwartek to jeden z dwóch dni w roku, kiedy w Wieczerniku odprawia się nabożeństwa. - W sali na górze w czasie niedługiej liturgii ojciec Kustosz obmywa nogi 12 apostołom - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem ojciec Jerzy Kraj, dyrektor prowadzonego przez franciszkanów Chrześcijańskiego Centrum Informacji w Jerozolimie. Wieczorem wierni zbiorą się na czuwaniu w ogrodzie Getsemani.
W tym roku prawosławni obchodzą Święta Wielkiej Nocy tydzień później niż katolicy, ale z kolei Żydzi zaczynają w piątek Święto Paschy. Ze względu na dużą liczbę gości, którzy w tych dniach przyjeżdżają do Jerozolimy izraelska policja wprowadziła dodatkowe patrole i wzmocniła środki bezpieczeństwa.