Wznawiają poszukiwania Natalii. Na policję zgłosili się jasnowidze
Środa to kolejny dzień poszukiwań zaginionej Natalii P.-R. Przeszukiwania terenów w Dolinie Cybiny nie przyniosły efektów. Ratownicy o godz. 9 zaczęli przeczesywać inne miejsce. Jak udało nam się ustalić, po licznych publikacjach medialnych, z informacjami do policji zgłosili się tylko jasnowidze.
Pierwszego dnia, Natalii poszukiwało około 100 osób oraz załogi z psami. Obecnie w akcję zaangażowanych jest kilkadziesiąt osób. - Dziś nasze działania zaczęły się około godz. 9 i potrwają aż do zmierzchu. Ze względów operacyjnych nie mogę podać lokalizacji, gdzie będziemy - przekazał w środę Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci rozpytali mnóstwo osób, jednak do momentu, kiedy prokuratura nie odpowie na prośbę dot. wszczęcia śledztwa, funkcjonariusze nie mogą rozpocząć oficjalnych przesłuchań. Wniosek o wszczęcie śledztwa ws. nieumyślnego doprowadzenia do śmierci trafił do prokuratury we wtorek rano.
- To zwykła procedura pozwalająca nam użyć więcej działań procesowych, niż w przypadku zwykłych poszukiwań. Dzięki temu możemy przeprowadzić eksperyment, oględziny czy wystąpić do operatorów komórkowych i banków. Na ten moment nie wykluczamy żadnego scenariusza - tłumaczył Borowiak.
Do momentu publikacji naszego artykułu, policja mówi, że "nie ma przełomu". Jak udało nam się ustalić, po licznych publikacjach medialnych do funkcjonariuszy zgłosili się jedynie jasnowidze.
Zaginięcie Natalii Panochy-Raczkiewicz
Natalia zaginęła w piątek w podpoznańskim Gortatowie. Jako ostatnia kontakt miała z nią jej siostra mieszkająca w Holandii - w piątek prowadziły wideorozmowę. Koło północy wymieniły ze sobą wiadomości. To właśnie siostra zgłosiła zaginięcie Natalii na policję.
Zaginiona miała zostawić smartwatcha, którego zazwyczaj zdejmowała tylko pod koniec dnia, gdy szła pod prysznic. Wzięła ze sobą jedynie portfel z dokumentami i wyłączony telefon. Nie zabrała z sobą też kluczy. W garażu zostawiła swoje auto.
"Gazeta Wyborcza" ujawniła, że 39-letnia doradczyni finansowa miała wcześniej poinformować męża, że chce rozwodu i nawiązać kontakt z innym mężczyzną. W piątek 14 czerwca miała się z nim spotkać. Według "Wyborczej" policjanci kontaktowali się z mężczyzną, ale wykluczyli jego udział w całej sprawie.
Natalia Panocha-Raczkiewicz rysopis
Zaginiona Natalia ma 39 lat, ok. 170 cm wzrostu, długie, ciemne, blond włosy, niebieskie oczy. W chwili zaginięcia była ubrana w niebieskie jeansowe spodnie, białą bluzkę oraz brązowe buty.
"Wszystkich, którzy posiadają informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej, prosimy o kontakt z Komendą Policji w Swarzędzu pod nr 47 77 148 00 lub o przesłanie informacji mailem na adres dyzurny.swarzedz@po.policja.gov.pl powołując się na nr zgłoszenia SWD - 77598" - apeluje policja.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też: