Odgradzają się od Łukaszenki. Wskazują na Polskę [RELACJA NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Odgradzają się od Łukaszenki. Wskazują na Polskę [RELACJA NA ŻYWO]

mur2
mur2
Źródło zdjęć: © PAP, Telegram
Marek MikołajczykMateusz Czmiel
13.11.2022 22:14, aktualizacja: 14.11.2022 22:30

Poniedziałek to 264. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. - Kierując się przykładem Polski, wzmacniamy naszą granicę z Białorusią - oświadczył w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow. Jak dodał, "to tylko kwestia czasu, gdy ich ogromna liczba zacznie uciekać z Rosji i Białorusi na terytorium cywilizowanych krajów". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Dowództwo Operacyjne Ukrainy poinformowało, że ich celem są cztery rosyjskie punkty koncentracji wojsk i sprzętu na południu. Dowództwo przekazało również, że tylko w niedzielę w walkach zginęło 40 rosyjskich żołnierzy i zniszczono siedem pojazdów opancerzonych.
  • Działacze białoruskiej grupy aktywistów "Białoruski Gajun" udostępnili zdjęcie rosyjskiego myśliwca MiG-a-31K, wykonującego lot szkoleniowy nad terytorium Białorusi. Według doniesień maszyna jest uzbrojona w hiperdźwiękową rakietę Ch-47M2 Kindżał.
  • Siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad wsią Makiejewka w rejonie miejscowości Swatowe, ważnego kierunku ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie ługańskim - powiadomił w niedzielę wieczorem szef władz regionu Serhij Hajdaj.
Relacja zakończona

Dziękujemy, że byliście z nami. Śledźcie wydarzenia w Ukrainie w nowej relacji na żywo.

Gdyby odwrót z Chersonia miał być przeprowadzony "na ostro", zakończyłby się masakrą rosyjskich żołnierzy, stratami w ukraińskiej armii, ofiarami wśród ukraińskiej ludności, zniszczeniem wielu osiedli i samego  miasta. Dlatego część wojskowych komentatorów i rosyjscy publicyści dopatrują się w tym cichej umowy pomiędzy USA i Ukrainą a Rosją. 

Wideorelacja Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy z 264. dnia wojny.

W poniedziałek 14 listopada doszło do długo wyczekiwanego spotkania na linii USA-Chiny. Prezydent Joe Biden spotkał się z Xi Jinpingiem w przededniu szczytu G20 na Bali. - Oba supermocarstwa będą rywalizować na prawie każdym polu. Jednak pocieszające jest to, że - w mojej ocenie - supermocarstwa takim oświadczeniem wywierają jakąś presję na Rosję - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Radosław Pyffel, ekspert Instytutu Sobieskiego, autor książki "Biznes w Chinach".

Kolejne zdjęcia z frontu. Konsekwencje działań wojennych w pobliżu wsi Rubiżne w obwodzie charkowskim.

Zapewniłem, że będziemy walczyć, póki starczy nam sił. Nasz cel to wyzwolenie całej ukraińskiej ziemi spod rosyjskiej okupacji. Nie zatrzymamy się na tej drodze pod żadnym warunkiem. Ukraińscy wojskowi nie zaakceptują żadnych negocjacji, uzgodnień czy kompromisowych rozwiązań. Warunek do podjęcia negocjacji jest jeden: Rosja ma opuścić wszystkie zajęte terytoria

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny po rozmowie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem

"W okupowanym Mariupolu każdego tygodnia umiera ok. 150 ludzi. Więc prawie 25 osób dziennie. Dzieci się praktycznie nie rodzą. Pod okupacją miasto umiera" - napisała mariupolska rada miejska.

"Poziom śmiertelności wzrósł cztero-, pięciokrotnie w porównaniu z czasem przed wojną" - dodano.

W sobotę doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola Petro Andriuszczenko alarmował, że wzrost liczby zgonów spowodowany jest tym, że mieszkańcy muszą żyć w nieogrzewanych budynkach, a także paraliżem systemu opieki zdrowotnej. "Leczyć nie ma kim i czym" - podkreślił.

Przed rosyjską pełnowymiarową napaścią na Ukrainę w Mariupolu żyło ok. 430 tys. ludzi. Według ONZ miasto opuściło ok. 350 tys. mieszkańców. Nie jest możliwe dokładne oszacowanie liczby ofiar agresji w mieście. Ukraińskie władze twierdzą, że w Mariupolu mogły zginąć dziesiątki tysięcy cywilów.

- Państwa członkowskie UE i sama Unia dostarczyły Ukrainie broń i sprzęt o wartości 8 mld euro - oświadczył szef unijnej dyplomacji Josep Borrell w poniedziałek po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych krajów Wspólnoty w Brukseli.

Jak wyliczył Borrell, suma ta stanowi około 45 proc. wsparcia, które Kijowowi dostarczyły Stany Zjednoczone. Zapewnił też, że Unia nadal będzie izolować Rosję na arenie międzynarodowej.

Komentując spekulacje, jakoby niektóre państwa UE miały nakłaniać Kijów do rozpoczęcia negocjacji pokojwych z Moskwą, Borrell powtórzył, że decyzja o ewentualnych rozmowach należy do Ukrainy.

W obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, znaleziono ciała małżeństwa zamordowanego w piwnicy ich domu przez rosyjskich żołnierzy. Według wstępnych doniesień ofiary doznały uszkodzeń czaszki - poinformowała w poniedziałek ukraińska Prokuratura Generalna.

Wojskowa komenda uzupełnień obwodu brzeskiego na Białorusi ogłosiła przetarg na druk 50 tys. kart mobilizacyjnych - informuje w poniedziałek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Podaje też, że rosyjskie siły planują ogłosić pełną ewakuację kilku miast w Donbasie. Termin wykonania zlecenia to 31 grudnia.


Sztab podaje też, że w związku z trudną sytuacją humanitarną w obwodzie ługańskim siły okupacyjne planują przeprowadzić pełną ewakuację cywilów z miast Kreminna, Siewierodonieck i Rubiżne. Mieszkańcy mają być przeniesieni w głąb zajętych przez Rosję ukraińskich terytoriów.


Jak czytamy w komunikacie, rosyjskie wojsko wzmacnia pozycje obronne na lewym (zachodnim) brzegu Dniepru. Na wschodzie prowadzi ofensywy na kierunku bachmuckim, awdijiwskim i nowopawliwskim

- Nie wolno nam ulec pokusie lekceważenia Rosji - zaapelował w poniedziałek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Holandii. Zaapelował również o dalsze wysiłki na rzecz wspierania Ukrainy.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret nowelizujący przepisy dotyczące służby wojskowej; teraz będą mogli ją odbywać również Rosjanie z obywatelstwem innego kraju - poinformowała w poniedziałek niezależna Nowaja Gazieta.Jewropa.

Wcześniej w ramach poboru służyć mogli tylko obywatele Federacji Rosyjskiej, a obcokrajowcy mogli służyć na podstawie kontraktu - informuje portal i przytacza fragmenty dokumentu opublikowanego w poniedziałek na rosyjskich stronach rządowych. "Służbę wojskową pełnią żołnierze, marynarze, sierżanci, starsi sierżanci będący obywatelami (Rosji), w tym posiadający obywatelstwo państwa obcego lub zezwolenie na pobyt lub inny dokument potwierdzający prawo stałego pobytu obywatela na terytorium państwa obcego" - głosi cytowany dokument.

Zdaniem obrońcy praw człowieka Pawła Czikowa chodzi o obywateli rosyjskich posiadających drugie obywatelstwo, którzy będą mogli zawrzeć kontrakt na służbę wojskową. Jednocześnie zauważa, że wcześniej możliwość zawarcia takiego kontraktu miały osoby posiadające inne obywatelstwo, a nieposiadający rosyjskiego - pisze Nowaja Gazieta.Jewropa. 

- Posiadanie drugiego (jak również trzeciego i kolejnego) obywatelstwa nie jest przeszkodą w poborze do obowiązkowej służby wojskowej. Nie ma jednak mowy o wcielaniu cudzoziemców do takiej służby. Takie poprawki nie są wprowadzane do przepisów - dodaje Czikow.

Kierując się przykładem Polski, wzmacniamy naszą granicę z Białorusią - oświadczył w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow, cytowany przez portal RBK-Ukraina.

Daniłow zaznaczył, że wzmacnianie granic jest istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa wojskowego i w związku z możliwym napływem uchodźców. - To tylko kwestia czasu, gdy ich ogromna liczba zacznie uciekać z Rosji i Białorusi na terytorium cywilizowanych krajów - uważa sekretarz RBNiO.

- Nasz kraj wraz ze wspólnotą europejską pracuje nad takimi samymi (zabezpieczeniami na) granicach, jakie zrobili Polacy - podkreślił Daniłow. RBK-Ukraina przypomina, że Ukraina buduje zaporę na granicy z Białorusią, by powstrzymać nawet hipotetyczną próbę wkroczenia przeciwnika.

Granica ukraińsko-białoruska ma długość 1084 km, z czego ok. 750 km to granica lądowa, a 325 km rzeki; ok. 120 km przypada na strefę wykluczenia wokół czarnobylskiej elektrowni atomowej.


"Od wyzwoleńczego zwycięstwa w Chersoniu do dyplomatycznego zwycięstwa w Nowym Jorku. Zgromadzenie Ogólne ONZ właśnie dało zielone światło dla stworzenia mechanizmu rekompensacyjnego za rosyjskie zbrodnie w Ukrainie. Agresor zapłaci za to, co zrobił!" - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Przedstawiona na opublikowanym w internecie nagraniu egzekucja najemnika z tzw. grupy Wagnera ma zniechęcić rosyjskich żołnierzy do oddawania się do ukraińskiej niewoli - ocenia w poniedziałek ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

W niedzielę niezależny portal Meduza, podał, że najemnik rosyjskiej firmy najemniczej, tzw. grupy Wagnera, który na Ukrainie oddał się do niewoli, został uprowadzony i z okrucieństwem zabity jako "zdrajca".

Serwis powołał się na kanały internetowe związane z grupą Wagnera, na których ukazało się nagranie przedstawiające mężczyznę, którego głowa jest przymocowana do warstwy cegieł. Mężczyzna przedstawia się jako Jewgienij Nużyn i twierdzi, że podczas pobytu w Kijowie został uderzony, stracił przytomność i ocknął się "w tej piwnicy", a teraz "będzie sądzony". Następnie na jego głowę spadają ciosy przy użyciu młota kowalskiego.

Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zwraca uwagę, że reakcja prorosyjskich mediów "była natychmiastowa: jednogłośnie oświadczono, że to wideo zrobione przez ukraińskie służby specjalne".

Szczegółowe wyniki głosowania nad rezolucją ONZ.

Obraz
© ONZ
Pilne

Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję ws. stworzenia rejestru szkód i mechanizmu odszkodowań dla Ukrainy. Za rezolucją zagłosowały 94 państwa, a 14 było przeciw. 73 kraje wstrzymały się od głosu. To pierwszy krok na drodze do uzyskania reparacji wojennych.

Słowenia weźmie udział w misji Unii Europejskiej mającej na celu szkolenie ukraińskich żołnierzy - powiedziała w poniedziałek przebywająca w Brukseli minister spraw zagranicznych Słowenii Tanja Fajon.

Unijna misja szkoleniowa dla ukraińskich żołnierzy będzie funkcjonować w Polsce, Niemczech i każdym innym kraju, który weźmie na siebie taką odpowiedzialność. Ukraińców trzeba przygotować do walki, ale wszystko wskazuje na to - także w ostatnim tygodniu - że są bardzo dobrze przygotowani. To bardzo profesjonalne siły zbrojne w dzisiejszej Europie. Niejeden kraj w Europie chętnie zamieniłby się z Ukrainą na jej siły zbrojne.

Szef polskiej dyplomacji prof. Zbigniew Rau

Jak informuje agencja Ukrinform, Chiny odmówiły udzielenia poparcia dla ukraińskiego projektu rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ ws. odszkodowań dla Ukrainy za wyrządzone przez Rosjan szkody wojenne.

- Aby zachować zaufanie do Zgromadzenia Ogólnego, chronić ducha wielostronnej współpracy i solidarności, na rzecz rządów prawa i sprawiedliwości, Chiny zagłosują przeciwko projektowi rezolucji - stwierdził przedstawiciel Chin przy ONZ.

Według chińskiego urzędnika "obie strony" powinny jak najszybciej usiąść do stołu negocjacyjnego w celu osiągnięcia "porozumienia politycznego".

Źródło: WP Wiadomości, Twitter, PAP, Reuters, Telegram

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także