Wypadek na A1. Ziobro przekazuje nowe informacje
Mimo zatrzymania Sebastiana M. w ZEA, mężczyzna wciąż nie został sprowadzony do Polski. Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na A1, w którym zginęła rodzina. Głos zabrał w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W środę Prokuratura Krajowa poinformowała, że wniosek o ekstradycję Sebastiana M. został przekazany dyrektorowi departamentu ds. cudzoziemców MSZ Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Podjęliśmy szereg działań z różnymi państwami (...). Zawarliśmy umowy, które pozwalają nam sprawców sprowadzać do Polski - podkreślał minister Ziobro podczas konferencji prasowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Jak poinformował "resort sprawiedliwości przez telełącza prowadził już rozmowy z resortem sprawiedliwości ZEA". - W moim imieniu te rozmowy prowadził wiceminister Michał Woś. I mogę zapewnić, że mamy informacje ze strony tamtejszego ministerstwa sprawiedliwości, że pieczołowicie, i z całą powagą będą ten wniosek procedować tak, aby możliwie szybko został przepracowany - zapewniał minister sprawiedliwości.
Tragiczny wypadek na A1. Sebastian M. pędził 308 km/h
Sebastian M. został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w Dubaju. W jego zatrzymaniu uczestniczyli polscy funkcjonariusze ze specjalnej grupy poszukiwawczej. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym i czerwoną notą Interpolu.
Jest podejrzany, jak wspomnieliśmy, o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie). W wypadku zginęła trzyosobowa rodzina, której auto stanęło w płomieniach. Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Dubaju. Według nieoficjalnych informacji, posługiwał się niemieckim paszportem.
Adwokat rodziny ofiar złożył w zeszłym tygodniu do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim wniosek w sprawie Sebastiana M. o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo.
- Dziś mamy do czynienia z kwalifikacją, że doszło do wypadku drogowego ze spowodowaniem skutku śmiertelnego. (...) Ale tak, jak miałem już okazję to mówić, zadaniowałem prokuratorów pod kątem rozważenia ewentualnej zmiany kwalifikacji prawnej na zabójstwo z zamiarem ewentualnym - dodał w środę Ziobro odnosząc się do doniesień, że opinia biegłego w sprawie oceniła prędkość auta na 308 km/h.
- Jesteśmy bliżej podjęcia ewentualnej decyzji, co do zmiany kwalifikacji prawnej czynu, ale jeszcze tej kropki nad i nie mogę postawić, są badane dodatkowe okoliczności - podkreślił szef MS.
Czytaj więcej: Wypadek na A1. Ojciec kierowcy bmw zabrał głos
Zobacz również: Zbigniew Ziobro jak Tommy Lee Jones w "Ściganym" [OPINIA]