Wypadek kolumny BOR w Warszawie. Cztery osoby ranne, w tym dwoje policjantów
Na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Hynka radiowóz jadący w kolumnie BOR zderzył się z samochodem dostawczym. 4 osoby zostały ranne, w tym dwoje policjantów. Policja potwierdziła, że kolumna przewoziła szefa NATO - Jensa Stoltenberga. To już prawdziwa czarna seria, bo tylko dzisiaj, w innym wypadku, brała udział limuzyna BOR, którą podróżował Lech Wałęsa.
Do zdarzenia doszło około godziny 20 na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury oraz Hynka. W samochód policyjny, który brał udział w eskorcie sekretarza NATO Jensa Stoltenberga, uderzyła furgonetka firmy kurierskiej GLS marki Iveco.
Informację o wypadku potwierdziła już rzeczniczka Biura Ochrony Rządu mjr Katarzyna Kowalewska.
Siła uderzenia była bardzo duża. Radiowóz został zepchnęty na pobocze, a potem na trawnik i chodnik. Samochód policyjny potrącił znajdującą się tam osobę.
Strażacy musieli wycinać policjantów z auta, dwóch z nich trafiło do szpitala. Karetka zabrała także potrąconego pieszego oraz osobę z Iveco.
Ulica Żwirki i Wigury jest zamknięta, tworzą się korki. Autobusy skierowano na objazdy. Na miejscu pracują służby.
BOR, Wałęsa i kolejna stłuczka
Dzisiaj doszło do innego incydentu z udziałem samochodu Biura Ochrony Rządu. Limuzyną podróżował Lech Wałęsa, byłemu prezydentowi nic się nie stało.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do stłuczki doszło ok. godz. 12.45 na terenie województwa pomorskiego. Wina ma leżeć po stronie kierowcy drugiego pojazdu, który zgodził się przyjąć mandat od policji. BOR podkreśla, że żadna z osób biorących udział w wypadku nie była zagrożona.
Czarna seria wypadków
W maju tego roku auto Biuro Ochrony Rządu zderzyło się z ciężarówką Służb Oczyszczania Miasta w al. Niepodległości w Warszawie. Do wypadku doszło podczas nieprawidłowej zmiany pasa ruchu.
W innej kolizji, również w maju,rządowa limuzyna jechała drogą krajową nr 1 w kierunku Częstochowy. Do wypadku doszło niedaleko Koziegłów w województwie śląskim. W aucie nie było żadnej ochranianej osoby.
Wypadek Beaty Szydło
Z kolei w lutym w Oświęcimiu doszło do wypadku kolumny wiozącej premier Beatę Szydło. Rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento.
Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie wpadło w drzewo. W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli Beata Szydło i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony premier.
14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata seicento Sebastian K. Kierowca nie przyznał się do winy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie.