Zmasowany atak dronów na Rosję. Kilka lotnisk czasowo zamkniętych
W nocy z 31 października na 1 listopada w pięciu miastach Rosji wprowadzono ograniczenia na lotniskach po doniesieniach o atakach dronów. Celem ataku była m.in. elektrociepłownia w mieście Orzeł. W kilku miastach odnotowano przerwy w dostawie prądu.
Co musisz wiedzieć?
- Ograniczenia objęły lotniska w Penzie, Samarze, Saratowie, a także w Kałudze i Tambowie.
- Rosyjskie wojsko twierdzi, że zestrzeliło 98 dronów, w tym bezzałogowce lecące w stronę Moskwy.
- Mer Moskwy mówi o 6 dronach strąconych przez obronę powietrzną.
Rosawiacja ogłosiła tymczasowe ograniczenia w przyjmowaniu i odprawie samolotów na lotniskach w Penzie, Samarze i Saratowie. Jako powód podano bezpieczeństwo lotów po doniesieniach o aktywności obcych dronów. Dodatkowe restrykcje w ruchu wprowadzono także na lotniskach w Kałudze i Tambowie.
Według komunikatów rosyjskich służb wojskowych, nocą wykryto i zniszczono 98 bezzałogowców nad różnymi regionami. Wojsko podało, że 35 dronów miało zostać zestrzelonych tylko nad obwodem biełgorodzkim.
Drony pojawiły się też na przedmieściach Moskwy, gdzie doszło do zakłóceń w dostawach prądu oraz kolejny raz nad elektrociepłownią w mieście Orzeł.
Setki dronów nad Rosją? Ukraina zaatakowała
W sieci pojawiły się doniesienia, że Ukraińcy mogli wypuścić w stronę Rosji nawet kilkaset bezzałogowców. Jeśli te doniesienia by się sprawdziły, to stanowiłoby to największy atak Ukrainy na Rosję od początku wojny.
Źródło: pravda.com.ua