Wypadek czy celowe działanie? Wybuch w bloku w Ostrowie Wielkopolskim zabił młodego mężczyznę
• 15 lipca w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Śmigielskiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do eksplozji i pożaru
• W środku znaleziono zwłoki młodego mężczyzny
• Z relacji świadków wynika, że wcześniej mężczyzna zabarykadował się i sam doprowadził do wybuchu
W piątek, 15 lipca, około godz. 20:30, w mieszkaniu znajdującym się na parterze bloku przy ul. Śmigielskiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do wybuchu, a w jego konsekwencji - do pożaru. Siła eksplozji była tak duża, że z okna wypadły szyby.
Przybyli na miejsce strażacy gasili pożar zarówno od zewnątrz - przy użyciu drabiny, jak i z klatki schodowej, po wcześniejszym otwarciu drzwi przy pomocy sprzętu hydraulicznego.
- Ze względu na bardzo duże zadymienie, strażacy musieli pracować w aparatach ochrony dróg oddechowych. Wykorzystali również wentylator mechaniczny do przewietrzenia pomieszczenia - relacjonuje Krzysztof Biernacki, oficer prasowy ostrowskiej straży pożarnej.
Po wejściu do środka strażacy odnaleźli ciało młodego mężczyzny. Obecny na miejscu lekarz stwierdził jego zgon.
Z relacji świadków, do których dotarli dziennikarze portalu infoostrow.pl, wynika, że mężczyzna wcześniej zabarykadował się w mieszkaniu i celowo doprowadził do eksplozji. Policja na razie tego nie potwierdza.
- Trwa śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Na ten moment mogę jedynie potwierdzić, że w środku nie znaleziono śladów materiałów pirotechnicznych. Do eksplozji miały doprowadzić farby w aerozolu - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Łusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .