Wyniki wyborów prezydenckich 2020. Już blisko 6 tys. protestów wyborczych w Sądzie Najwyższym
Jak donoszą media, już blisko 6 tys. protestów wyborczych trafiło do Sądu Najwyższego. W poniedziałek rano było ich około 3,5 tysiąca. Poczta Polska i placówki zagraniczne wciąż dostarczają nowe pisma.
20.07.2020 | aktual.: 20.07.2020 19:48
Jeszcze w poniedziałek rano informowaliśmy o 3 tysiącach wniosków z protestami wyborczymi, które trafiły już do Sądu Najwyższego. Pierwsze z nich zaopiniowała już Państwowa Komisja Wyborcza.
Wyniki wyborów 2020. 6 tys. protestów wyborczych w Sądzie Najwyższym
Jak donosi RMF FM, w ciągu tych kilku godzin, w Sądzie Najwyższym znalazło się już 6 tysięcy protestów wyborczych. Znaczna część z nich dotarła w 6 workach, dostarczonych przez Pocztę Polską. Pisma przysyłają też placówki dyplomatyczne.
Teraz protesty wyborcze będą segregowane i sprawdzane pod kątem podobieństwa zawartych w nich zarzutów. Większość pism powstawała na kalce gotowych formularzy, których jest kilkanaście. Protesty wyborcze o podobnych zarzutach będą przez Sąd Najwyższy rozpatrywane wspólnie.
Wyniki wyborów 2020. Sąd Najwyższy rozpatrzy wszystkie protesty wyborcze
Poza protestami wyborczymi z formularzy, do Sądu Najwyższego trafiają też protesty indywidualne. Każdy z nich ma być rozpatrywany oddzielnie.
Jak informują media, pisma, które czekają na zarejestrowanie, oraz te, które wciąż spływają do Sądu Najwyższego, również zostaną poddane podobnej analizie pod kątem podobieństwa zarzutów.
Wyniki wyborów 2020. Sąd Najwyższy i 21 dni na rozpatrzenie protestów wyborczych
Na ten moment Sąd Najwyższy nie wyznaczył konkretnych terminów posiedzeń, na których rozpatrywane będą poszczególne protesty wyborcze. Te muszą jednak rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu. Wcześniej jednak potrzebne będą odpowiednie opinie od PKW oraz prokuratury.
Na rozpatrzenie wszystkich protestów wyborczych Sąd Najwyższy ma 21 dni. Procedura musi zakończyć się najpóźniej 3 sierpnia. Trzy dni później - 6 sierpnia ma odbyć się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na prezydenta, o ile Sąd Najwyższy uzna wybory za ważne.
Źródło: RMF FM