Wymuszenie lądowania samolotu Ryanair w Mińsku było sprzeczne z prawem. Raport ICAO obciąża reżim Łukaszenki

Raport Rady ICAO potwierdza, że zmuszenie samolotu Ryanair do lądowania Mińsku w maju 2021 r. naruszyło międzynarodowe przepisy lotnictwa cywilnego, a władze białoruskie celowo zakomunikowały fałszywe zagrożenie bombowe - oświadczyło w czwartek polskie MSZ.

Raman ProtasiewiczRaman Pratasiewicz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artur Widak

Rada Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) potępiła działania rządu Białorusi, w wyniku których samolot linii Ryanair został w maju ub.r. zmuszony do lądowania w Mińsku. Pretekstem było rzekome zagrożenie bombowe. W efekcie aresztowano m.in. białoruskiego opozycjonistę Ramana Pratasiewicza, obecnego na pokładzie samolotu.

Fałszywe zagrożenie bombowe

MSZ w oświadczeniu po publikacji raportu ICAO podkreśliło, że Rada ICAO przyznała, że przedstawiony jej materiał dowodowy w niepodważalny sposób wskazuje, że działania władz Białorusi naruszały międzynarodowe przepisy lotnictwa cywilnego (Konwencji Chicagowskiej i Konwencji Montrealskiej) oraz, że władze białoruskie celowo zakomunikowały fałszywe zagrożenie bombowe, aby spowodować lądowanie samolotu Ryanair w Mińsku, czym naraziły na niebezpieczeństwo pasażerów.

Resort dyplomacji podkreślił, że strona polska, w tym MSZ, Urząd Lotnictwa Cywilnego i Prokuratura Krajowa, ściśle współpracowała z Zespołem Dochodzeniowym ICAO, który kilkukrotnie wizytował Polskę. Jak dodano, materiały śledcze, przekazane ekspertom ICAO przez Polskę, zostały wykorzystane w pracach nad finalną wersją Raportu i posłużyły do sformułowania kluczowych ustaleń.

"Z satysfakcją dostrzegamy potwierdzenie przez raport ICAO, oparty na ustaleniach niezależnych międzynarodowych ekspertów, szeregu działań władz białoruskich, których nie da się w żaden sposób usprawiedliwić. Materiały zawarte w raporcie jednoznacznie wskazują, że podjęte w ubiegłym roku działania sankcyjne w obszarze lotniczym ze strony UE (oraz innych państw) wobec Białorusi były właściwe i nastąpiły w odpowiedzi na akt bezprawnej ingerencji" - oświadczyło MSZ.

Co dalej z raportem ICAO?

Resort podkreślił, że Polska zdecydowanie popiera decyzję ws. przekazania raportu przez Sekretarza Generalnego ICAO Sekretarzowi Generalnemu Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w celu podjęcia odpowiednich działań. "Polska wyraża gotowość do kontynuowania współpracy na forach międzynarodowych w dalszych działaniach mających na celu potępienie tego motywowanego politycznie przez reżim białoruski zdarzenia lotniczego, jak też w celu zapobiegania tego typu zdarzeniom w przyszłości" - zapewniło MSZ.

Dodało, że celem nadrzędnym wspólnoty międzynarodowej powinno być przede wszystkim dbanie o globalne bezpieczeństwo lotnicze.

Rada ICAO zdecydowała, że raport trafi teraz do wszystkich państw członkowskich i podczas sesji zgromadzenia ogólnego ICAO, która zaczyna się 27 września br. władze organizacji mają przekazać informacje o naruszeniu przez Białoruś Konwencji Chicagowskiej (o międzynarodowym lotnictwie cywilnym). Raport zostanie umieszczony na stronie internetowej ICAO. Ponadto przewodniczący Rady ICAO został zobowiązany do przekazania raportu sekretarzowi generalnemu ONZ Antonio Guterresowi, który może podjąć dalsze decyzje.

Jak powstał raport?

W połowie stycznia br. Rada ICAO otrzymała raport przygotowany przez ekspertów, raport był następnie uzupełniany i ta końcowa wersja trafi do sekretarza generalnego ONZ. Pod koniec stycznia Rada potępiła przekazanie fałszywych informacji zagrażających bezpieczeństwu lotu i uznała informację o zagrożeniu bombą, na którą powoływała się Białoruś, za w zamierzony sposób fałszywą. Wersja raportu udostępniona w styczniu zawierała m.in. informację, że kiedy dokument był tworzony, niektóre państwa wciąż prowadziły własne dochodzenia. Chodziło m.in. o komunikat polskiego rządu z 9 grudnia 2021 o prowadzeniu śledztwa w sprawie informacji pozyskanych od białoruskiego kontrolera lotów. Zespół dochodzeniowy nie miał wówczas dostępu do nich, ani do tego świadka.

Czym jest ICAO?

ICAO to organizacja powołana na podstawie przyjętej w grudniu 1944 r. i obowiązującej od 1947 r. Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Organizacja jest agendą ONZ, jej celem jest zapewnianie współpracy państw członkowskich. W Radzie ICAO, która rozpatruje spory dot. lotnictwa cywilnego, w każdej jej trzyletniej kadencji są przedstawiciele 36 państw członkowskich wybranych przez Zgromadzenie ICAO. Siedziba ICAO znajduje się w Montrealu.

Na Białoruś przybyli "komisarze" z Rosji? "Bardzo zły scenariusz"

Wybrane dla Ciebie

Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji