Wymiana oleju silnikowego pod lupą. Urzędnicy rozpoczęli kontrole w warsztatach
W Polsce rozpoczęły się kontrole warsztatów samochodowych, które dotyczą zakupu olejów silnikowych za granicą. Urzędnicy sprawdzają, czy przedsiębiorcy zgłaszają takie transakcje do Urzędu Celno-Skarbowego. Jakie kary za złamanie przepisów?
Kontrole warsztatów samochodowych w Polsce nabierają tempa. Urzędnicy skupiają się na sprawdzaniu, czy przedsiębiorcy zgłaszają zakupy olejów silnikowych dokonane za granicą do Urzędu Celno-Skarbowego. Każdy litr oleju podlega akcyzie w wysokości 1,18 zł, co jest obowiązkiem każdego właściciela warsztatu.
Olej silnikowy kupiony za granicą - obowiązki przedsiębiorców
Zakup olejów za granicą, mimo że często tańszy, wiąże się z koniecznością spełnienia kilku formalności. Przedsiębiorcy muszą zgłosić takie transakcje do urzędu i opłacić należny podatek. Niezgłoszenie może skutkować karą finansową, a w przypadku systematycznych naruszeń nawet pozbawieniem wolności.
Kontrole nie są przypadkowe. Organy administracyjne typują warsztaty na podstawie Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). Jeśli w JPK_VAT widnieje zakup oleju poza granicami kraju, a brak jest zgłoszenia w systemie akcyzowym, może to wskazywać na unikanie opodatkowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyleciał z drogi, ściął latarnię i dachował. Wszystko nagrała kamera
Jakie kary za niedopełnienie obowiązku?
Przedsiębiorcy, którzy nie zgłoszą zakupu oleju, mogą zostać ukarani grzywną oraz będą musieli zapłacić zaległą akcyzę. W przypadku dużych i systematycznych zakupów grozi im nawet kara pozbawienia wolności. Dodatkowo, nie wszystkie zagraniczne oleje spełniają polskie normy, co może skutkować ich wycofaniem z obrotu.
Inspekcja Handlowa decyduje o grzywnach i nakazach wycofania olejów niespełniających norm. Kontrole prowadzą także Sanepid oraz Inspekcja Ochrony Środowiska, co pokazuje, jak szeroko zakrojone są działania kontrolne.
Źródło: Motoryzacja Interia