Wybory prezydenckie. Cezary Tomczyk mówi jasno: sprawa trudna do zaakceptowania
- Ta decyzja to fakt. Ja się mogę z nią głęboko nie zgadzać. Uważam, że Sąd Najwyższy przede wszystkim powinien rozpatrzeć protesty opozycji. Protest komitetu Rafała Trzaskowskiego pozostał bez rozpatrzenia - mówił w programie "Tłit" Cezary Tomczyk o uznaniu za ważne wyborów prezydenckich. - Skala nieprawidłowości w kampanii była ogromna. Jeżeli jest tak, że kilkaset tysięcy osób nie miało możliwości zagłosowania, a Sąd Najwyższy uznaje, że nie miało to wpływu na wynik wyborów, to jest to trudna sprawa do zaakceptowania - podkreśla poseł PO.
Platforma szanuje decyzję Sądu Naj… Rozwiń
Transkrypcja:
Platforma szanuje decyzję Sądu Najwyższego?
Jeżeli chodzi o decyzję Sądu Najwyższego, no to tak jak mówiliśmy wcześniej - ta decyzja to po prostu fakt.
Ja się mogę z nią głęboko nie zgadzać. Uważam, że Sąd Najwyższy przede wszystkim powinien rozpatrzyć protesty opozycji.
Protest komitetu Rafała Trzaskowskiego pozostał bez rozpatrzenia. Czyli dobrze rozumiem? Krytykujecie, ale uznajecie? No ja mówiłem o tym wcześniej.
Mówiłem wcześniej o działalności Państwowej Komisji Wyborczej, Sądu Najwyższego. Żyjemy w państwie demokratycznym. Chcemy, żeby tak pozostało.
Natomiast skala tych nieprawidłowości w kampanii była ogromna. Ja się po prostu dziwię, że Sąd Najwyższy nie chciał do tego w ogóle zajrzeć. Jeżeli jest tak, że kilkaset tysięcy osób nie miało możliwości zagłosowania.
A Sąd Najwyższy nie uznaje, że to miało wpływ na wynik wyborów. No to jest to trudna sprawa do zaakceptowania.
Tak samo w przypadku wpływu Telewizji Publicznej, jak i zaangażowania rządu. Nie no, jasne - trudne decyzje do zaakceptowania, ale mimo to akceptujecie i właściwie temat zamknięty?
Nie no tak jak powiedziałem, znaczy Sąd Najwyższy stwierdził pewien fakt. Ja się mogę z argumentacją Sądu Najwyższego nie zgadzać, ale tak jak powiedziałem, jakby Sąd Najwyższy po prostu stwierdził fakt.
Bo Jacek Sasin nawet dzisiaj w radiu mówił, że kwestionowanie wyboru to nawet nie jest nieodpowiedzialna sprawa, ale godzi w samą zasadę demokracji i apeluje do polityków opozycji, żeby z tej drogi zawrócić.
I rozumiem, że takie podejście jak pana jest właściwie formą zawracania z tej drogi.
Ja się trochę dziwię Jackowi Sasinowi, że tak wprost krytykuje Jarosława Kaczyńskiego, bo to z tego co pamiętam, Jarosław Kaczyński negował wybór Bronisława Komorowskiego na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Więc dziwię się, że takie mocne słowa padają ze strony Jacka Sasina, no w kierunku historycznej decyzji Jarosława Kaczyńskiego.
To rzeczywiście decyzja trudna, skandaliczna i dziwię się trochę Jackowi Sasinowi, że tak wprost decyduje, ale słyszałem, że ma już nie być wicepremierem, więc może dlatego.
Ale rozumiem, że Platforma Obywatelska przyjmuje wybór prezydenta Andrzeja Dudy na prezydenta i nie będzie kwestionować przez 5 lat, że Andrzej Duda właściwie nie jest prezydentem.
Ja mogę tylko jeszcze raz odpowiedzieć - Sąd Najwyższy stwierdził fakt. No, ale ja teraz pytam o zdanie Platformy Obywatelskiej. To co Sąd stwierdził, to ja już wiem.
Ale to nie jest kwestia. Panie redaktorze, ale to nie jest kwestia uznawania czy nie uznawania. Andrzej Duda został wybrany prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej.
Ja uważam, że w jakby w nierównej grze, gdzie jeden z kandydatów był na dopingu. Dzisiaj Sąd Najwyższy potwierdził wyniki, nie uznając ogromnej ilości protestów wyborczych.
Bardzo boleję nad tą decyzją Sądu Najwyższego, ale jeszcze raz powtórzę - Sąd Najwyższy stwierdził fakt.