Wybory prezydenckie 2020. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki wyjawił, kiedy poznamy datę
Prace w Sejmie i Senacie nad ustawą o wyborach prezydenckich zakończone. Uchwała PKW dotycząca wyborów 10 maja została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek poda termin głosowania? Ujawnił to wicemarszałek Sejmu Ryszard Terelecki.
- Ta decyzja właściwie już zapadła i oczywiście pani marszałek Elżbieta Witek jutro ją ogłosi - przekazał we wtorek wieczorem w programie "Pakiet wyborczy" w TVP Info wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Podczas posiedzenia Sejmu marszałek Witek była bardziej tajemnicza. - Pan doskonale wie, kiedy mogę ogłosić wybory, więc proszę się tak nie ekscytować. Jest na to czas - odparła dopytywana o podanie terminu wyborów przez posła Krzysztofa Gawkowskiego.
Jeszcze ustawy nie przyjęliśmy, jeszcze nie jest opublikowana przez pana prezydenta, nie jest opublikowana w Dzienniku Ustaw, nie jest zaopiniowana przez PKW. Więc jeszcze chwila cierpliwości - mówiła marszałek Witek.
Sejm zakończył we wtorek głosowania w sprawie poprawek Senatu do ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku.
Wybory prezydenckie 2020. Sejm odrzucił część poprawek Senatu
Posłowie zagłosowali za odrzuceniem poprawki Senatu dotyczącej minimalnego czasu na zbieranie podpisów przez nowych kandydatów. Odrzucili także możliwość robienia tego przez ePUAP - czyli przy pomocy bezpłatnej rządowej platformy internetowej, przez którą można kontaktować się z różnymi urzędami.
Marcin Kierwiński zarzucił PiS, że odrzucił te poprawki, bo nie chce "równych wyborów i równych szans". - Wy chcecie cały czas manipulować przy tych wyborach, cały czas ograniczać kandydatom opozycyjnym możliwość prowadzenia kampanii - ocenił. - Panie pośle Czarnek, odrzucając tamtą poprawkę pokazaliście jedną rzecz: pokazaliście gigantyczny strach. Boicie się Rafała Trzaskowskiego, boicie się, że on odeśle waszego prezydenta z Pałacu Prezydenckiego. Pan się teraz śmieje, ale będzie pan płakał z tego powodu - grzmiał parlamentarzysta.
Zgodnie z decyzją posłów marszałek Sejmu nie będzie też musiała przygotowywać kalendarza wyborczego w porozumieniu z PKW , a jedynie po zasięgnięciu jego opinii. Sejm nie zgodził się także na zwiększenie o 2 osoby minimalnej liczby członków komisji obwodowych (z 3 do 5).
Posłowie przyjęli jednak poprawkę Senatu, na mocy której wybory wyłącznie korespondencyjne na jakimś terenie zarządzi PKW - na wniosek ministra zdrowia. Sejm chciał, by mógł to samodzielnie zarządzić minister.
Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta.