Wybory prezydenckie 2020. Sejm zagłosował po myśli PiS. Będzie wniosek do prokuratury
Sejm uchwalił ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. Opozycja swój sprzeciw wyrażała podczas wystąpień, teraz wyraz swojemu niezadowoleniu daje w mediach społecznościowych. Wtórują jej dziennikarze i prawnicy.
PiS prze do wyborów prezydenckich. Sejm w głosowaniu przyjął jego projekt dotyczący głosowania korespondencyjnego. Teraz ustawa trafi do Senatu. Opozycja i dziennikarze komentują wieczorne wydarzenia w Parlamencie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie przebierają w słowach.
"PiS doprowadził swoją rewolucję bezprawia do ponurego finału. W ciągu kilku godzin przez Sejm przepchnął poważne zmiany ustrojowe. Łamiąc i naginając prawo. Bez wątpienia podważy to mandat przyszłego prezydenta. Takie państwo tworzy prezes Kaczyński. Państwo chaosu i marionetek" - napisał Tomasz Siemoniak na Twitterze.
Grzegorz Furgo ironizuje, pokazując zdjęcie skrzynki pocztowej: "Nowa urna wyborcza po historycznym głosowaniu w Sejmie. Prawo autorskie należą się wszystkim dzielnym posłom, którzy podnieśli rękę za tym niewątpliwie nowatorskim rozwiązaniem".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz też: Co Andrzej Duda myśli o wyborach prezydenckich? "Milczy, nie może przeciwstawić się PiS"
Dziennikarz Jacek Nizinkiewicz podkreśla natomiast, że ewentualne konsekwencje wyborów poniesie marszałek Sejmu, nie prezes PiS.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Projekt PiS - krytyka poszczególnych zapisów
Prawnik Marcin Matczak zwraca uwagę na złamanie jednej z zasad wyborów. "Jeśli wybory będą przeprowadzone z jednoczesnym przesyłaniem głosu oraz danych osobowych głosującego, nawet w osobnej kopercie, naruszona zostanie zasada ich tajności. Polega ona na tym, że głosujący ma poczucie tajności oddanego głosu. A tu nie ma - ta obawa dyskwalifikuje" - zauważył.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z kolei Ewa Kopacz i dziennikarz Przemysław Szubartowicz zwracają uwagę na kary, o których mowa w ustawie. "Trzy lata więzienia mają grozić Polakom, którzy podczas ewentualnych wyborów prezydenckich przeprowadzanych korespondencyjnie nie zwrócą kart do głosowania. Taką karę przewiduje przygotowany przez PiS projekt" - napisała europosłanka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Podpisy pod wnioskiem PiS sfałszowane? Jest zapowiedź wniosku do prokuratury
"Jutro składamy wniosek do prokuratury w sprawie fałszowania podpisów pod ustawą, która dotyczy tego haniebnego trybu wyboru Prezydenta RP" - napisał na Twitterze Cezary Tomczyk. Poseł PO nawiązuje do tego, że pod projektem znalazły się podpisy osób, które fizycznie miałyby podpisów nie złożyć.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl