Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda jak James Bond? Róża Thun wybuchła śmiechem
- Niech pan nie obraża Bonda i wszystkich jego wielbicieli. Ani w tym nie ma energii, ani treści. To żałosne. Ten krzyk ma zasłonić kompletny brak treści, kłamstwa i brak charakteru - mówiła europosłanka PO Róża Thun w programie "Tłit", komentując porównania Andrzeja Dudy do Jamesa Bonda. - Chciałabym mieć męża stanu za prezydenta, a nie podpisywacza tego, co mu partia położy na biurko. Który jest reprezentantem Polaków, a nie jednej partii - wskazała.
I może właśnie dlatego ta konwencj… Rozwiń
Transkrypcja:
I może właśnie dlatego ta konwencja Andrzeja Dudy wyglądała tak, jak wyglądała, żeby właśnie były bardzo ładne zdjęcia, piękne zdjęcia.
Pokazujące prezydenta Dudę jakiego takiego męża stanu. Jako niektórzy mówią nawet Bonda.
No, chciałabym mieć męża stanu za prezydenta, a nie podpisywacza tego, co mu jego partia własna położy na biurko.
Chciałabym bardzo mieć prezydenta, który jest reprezentantem Polaków, a nie jednej partii.
Chciałabym bardzo mieć prezydenta, który z ludźmi rozmawia naprawdę, a nie opowiada o tym, że rozmawia.
I takiego, który się sprzeciwia pokazywaniu środkowego palca przez posłanki, jego koleżanki z jego partii Polakom chorym na raka.
Bardzo chciałabym mieć takiego prezydenta, który nas prawdziwie reprezentuje za granicą. No, ale widać Polaków ciągle przekonuje ta wizja prezydentury - ten prezydent jak Bond.
Dlatego, że we wszystkich sondażach... Ale gdzie on jest jak... Nie no niech pan Bonda nie obraża, ja pana błagam. Bo wszystkich wielbicieli Bonda pan teraz obraża.
Po pierwsze ani w tym nie ma energii, ani w tym nie ma treści. Przecież to jest żałosne, co widać. Te pokrzykiwania bez żadnej treści.
Te pokrzykiwania, które właśnie zabijają... Czy jak to powiedzieć. Ten krzyk ma zasłonić brak przekonania do tego, co się mówi.
Ten krzyk - tak myślę, że on ma zasłonić ten kompletny brak treści. Że ten krzyk ma zasłonić kłamstwa. Krzyk ma zasłonić kompletny brak charakteru. Brak jakiejkolwiek linii.
Totalne ustępstwo w stosunku do własnej partii, która łamie praworządność, łamie prawo, niszczy naszą pozycję na świecie.
Nie daje nam bezpieczeństwa, bo pakuje nas z łapy Rosjan oddalając nas i od NATO, i od Unii Europejskiej.