- Niech pan nie obraża Bonda i wszystkich jego wielbicieli. Ani w tym nie ma energii, ani treści. To żałosne. Ten krzyk ma zasłonić kompletny brak treści, kłamstwa i brak charakteru - mówiła europosłanka PO Róża Thun w programie "Tłit", komentując porównania Andrzeja Dudy do Jamesa Bonda. - Chciałabym mieć męża stanu za prezydenta, a nie podpisywacza tego, co mu partia położy na biurko. Który jest reprezentantem Polaków, a nie jednej partii - wskazała.