Wybory parlamentarne 2019. Małgorzata Gosiewska zaskakuje ws. kandydata PiS
Wybory parlamentarne już 13 października, więc nic dziwnego, że emocje w kampanii rosną. - Powinien zrezygnować - tak o kontrowersyjnym kandydacie PiS na posła Dariuszu Mateckim mówi Małgorzata Gosiewska, jedna z najważniejszych teraz postaci przy Jarosławie Kaczyńskim.
Dariusz Matecki to szczeciński radny Prawa i Sprawiedliwości (i były pracownik ministerstwa sprawiedliwości), a teraz kandydat rządzącego obozu na liście do Sejmu. Jego wpisy w mediach społecznościowych komentatorzy krytykują za hejt i agresję oraz zestawiają jego aktywnośc na równi z działaniami Klaudii Jachiry z Koalicji Obywatelskiej.
Okazuje się, że Matecki nie może liczyć na obronę również ze strony wszystkich członków swojego ugrupowania. - Powinien zrezygnować z kandydowania do Sejmu - stwierdziła wprost wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, pytana na antenie RMF FM m.in. o wpis Mateckiego o żądaniu postawienia Donalda Tuska "pod sąd wojskowy i ścianę".
- Nie wyobrażam sobie współpracowania z parlamentarzystami używającymi takiego języka. W takich sprawach wypowiadam się dość jasno - dodała parlamentarzystka PiS.
Niezależnie od rozstrzygnięć podczas wyborów, z Mateckim w sądzie spotka się Jan Śpiewak. Chodzi o nazwanie szczecińskiego radnego PiS "brunatnym". Warszawski działacz miał w ten sposób sugerować, że Matecki propaguje nazizm. Jan Śpiewak otrzymał właśnie akt oskarżenia w sprawie.
W połowie września szczeciński sąd oddalił skargę Dariusza Mateckiego na Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Polityk domagał się przeprosin i 5 tys. zł na cel społeczny za dwa wpisy, które ukazały się w internecie, a dotyczyły jego rzekomych procesów karnych i okoliczności współpracy z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem.
O Mateckim było głośno również w pierwszej połowie września, kiedy uczestniczył w "odkażaniu ulic Szczecina po LGBT".
Kim jest Dariusz Matecki?
30-letni polityk - kandydat do Sejmu z "piętnastką" na szczecińskiej liście - sam określa się budzącym skrajne emocje hasłem: obrońca życia, kościoła i tradycyjnego modelu rodziny. W wywiadach dodaje, że polityką interesował się już nastolatek i wówczas również organizował pierwsze happeningi…polityczne. W swoim liceum rozklejał w proteście ulotki, gdy za zgodą dyrekcji organizowano tam spotkania z ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem. Jego zdaniem było to upolitycznianie szkoły.
Po studiach na Uniwersytecie Szczecińskim Matecki nie odpuszczał działaczom PO i założył na YouTube wideoblog "Prawicowy Internet". - Dziś mój kanał subskrybuje ponad 100 tys. osób i jest to najbardziej popularny kanał aktywnego polityka w Polsce - chwali się radny Solidarnej Polski. Jego działalność wykracza również poza Internet, co można było zaobserwować pod jednym ze szczecińskich kościołów. Kobiety związane z ruchami feministycznymi miały tam zorganizować protest dotyczący pedofilii w Kościele.
Dariusz Matecki wraz z księdzem i innymi osobami stanęli przed drzwiami kościoła "by bronić świątyni". Na szczęście konfrontacja skończyła się tylko na wyzwiskach. - Musimy bronić normalności przed rewolucjonistami, którzy chcą narzucić większości swoją wolę - mówi o akcjach w obronie kościoła Matecki.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl