Wybory 2020. Włodzimierz Czarzasty tłumaczy, dlaczego Jarosław Kaczyński jest nieobecny

Myśli pan, że ta wypowiedź o szczepionkach było wyjściem poza kartkę? No ta wypowiedź o szczepionkach, proszę pana, to była przede wszystkim wyjątkowo głupia, bo nie można jako prezydent... Pan Duda jest prezydentem 39 milionowego narodu, mieszkającego w Polsce i spory diaspory. Jeżeli ktoś w 21 wieku wypowiada się przeciwko szczepionkom, to wie pan, nie ma rozumu po prostu, bo tego się nie da po prostu inaczej określić. Jakby nasze dzieci i my nie bylibyśmy szczepieni, to rozumiem, że wszystkie choroby świata by do Polski przychodziły, a pan Duda by powiedział, bo taka jest natura. Neodarwinizm wraca. No tak, ale prezydent Duda już później na Tweeterze tłumaczył, że był źle zrozumiany, że on nie kwestionuje obowiązkowych szczepień. Mówił tylko i wyłącznie o szczepieniu na grypę i o szczepieniu na COVID, że te powinny być dobrowolne. Proszę pana. Albo może ja jestem idiotą, bo ja słyszałem co innego. Wie pan, to zawsze, zresztą politycy zawsze tak robią, że jak walną jakąś bzdurę zupełną, to następnego dnia się tłumaczą, że ich tam wcale nie było. I że w ogóle tego nie powiedzieli. No powiedział, co powiedział. Powiedział, uśmiechnął się do tej grupy anty szczepionkowej. Proszę pana, jest 21 wiek, jest rozwój medycyny, jest rozwój nauki. Z rozwojem medycyna i z rozwoju nauki wynika, że są takie choroby, na które jeżeli nasze dzieci będą szczepione za młodu, to w tym momencie dzieci na te choroby nie zachorują. Myślę, że pan Duda powinien... To jest prosta relacja. Jesteś szczepiony, nie zachorujesz. Nie jesteś szczepiony, zachorujesz. Jeżeli on tego nie rozumie, to oczywiście można się Trzaskowskiego zapytać o kierowcę autobusu, który był nietrzeźwy, czy pod wpływem narkotyków. Dlatego, że nie ma się podstawowych intelektualnych kompetencji do tego, żeby ten urząd sprawować. Ja nie wiem. Przecież ten Kaczyński nie jest wysoki. Mógłby ten Duda go nosić ze sobą po prostu gdzieś na plecach, to by mógł - bo ja cenię akurat Kaczyńskiego. Uważam, że jest dobrym politykiem, to nie wiem, niech go weźmie na te 4 dni ostatnie. Ale to skoro pan ceni Jarosława Kaczyńskiego jako dobrego polityka, to nie brakuje panu tego, że na ostatnim odcinku kampanii Jarosław Kaczyński w ogóle nie istnieje? Nie wspiera Andrzeja Dudy? Nie pokazuje się publicznie? Wie pan, mnie Kaczyńskiego na pewno nie brakuje. Natomiast zwykle się ucieka od polityków, którzy mają bardzo duży elektorat ponad 50% negatywny. Nie ma Kaczyńskiego przy, proszę pana, panu Dudzie. Tak samo jak nie ma Tuska i Platformy, czy tam Budki przy panu Trzaskowskim. To akurat jest rozsądne, bo wszyscy jak idą na bal, nie zabierają brzydkich ze sobą, bo nikt nie patrzy na taką parę.