Wybory 2020. Andrzej Duda wiedział o umowie między Kaczyńskim a Gowinem? Adam Bielan komentuje
Są nowe ustalenia rządzących w sprawie wyborów 2020. Czy Andrzej Duda wiedział o umowie między liderami PiS i Porozumienia przed debatą prezydencką w TVP? Sprawę skomentował rzecznik sztabu wyborczego prezydenta, Adam Bielan, sugerując, że Duda mógł wcześniej wiedzieć o ustaleniach w obozie władzy.
Adam Bielan przyznał, że cieszy się, że "dzięki temu porozumieniu liderów Zjednoczonej Prawicy będzie przegłosowana ustawa o głosowaniu w sposób korespondencyjny, która pozwoli Polakom wybrać w sposób bezpieczny prezydenta na kolejne pięć lat".
- Nie byłem świadkiem takich konsultacji, ale spędziliśmy dziś dużo czasu z prezydentem, aby przygotować się do debaty. Myślę, że wiedział, co się wydarzy. Choć szczegóły były dogrywane rzeczywiście dokładnie w czasie trwania debaty - dodał polityk na antenie TVN24.
Bielan wskazał również, że prezydent Duda tuż po debacie zapowiedział, że "jest otwarty na każde rozwiązanie umożliwiające demokratyczne wybory prezydenckie".
Wybory 2020. Jest wspólne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina
Przypomnijmy: w środę wieczorem - tuż po debacie wyborczej na antenie TVP - pojawiła się informacja, że "wybory odbędą się w trybie korespondencyjnym, Porozumienie poprze ustawę o głosowaniu korespondencyjnym i jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z PiS, propozycje jej nowelizacji".
"Po 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez SN nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie" - dodano. Jeden z rozpatrywanych terminów to 12 lipca - podaje nieoficjalnie serwis 300polityka.pl
Więcej o kulisach porozumienia w obozie władzy w sprawie wyborów przeczytacie w tekście reportera WP, Michała Wróblewskiego.
Wybory prezydenckie 2020. Jacek Sasin o umowie liderów PiS i Porozumienia
Do sprawy odniósł się również wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. "Zjednoczona Prawica udowodniła, że potrafi osiągnąć porozumienie w sprawach najważniejszych dla Polski. Bez względu na skalę ataków opozycji. Pracujemy dalej!" - napisał polityk na Twitterze.
Warto przypomnieć, że to właśnie wicepremier Jacek Sasin był odpowiedzialny za przygotowanie wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym 10 maja. Na początku utrzymywał, że nic nie stoi na przeszkodzie. Podkreślał, że głosowanie odbędzie się w planowanym terminie. Kontrowersje budziło jego oświadczenie, że trwa drukowanie pakietów wyborczych, gdy ustawa ws. głosowania korespondencyjnego była wciąż procedowana.
W niedawnym wywiadzie Jacek Sasin zmienił zdanie ws. wyborów w najbliższą niedzielę. - Senat uniemożliwił przeprowadzenie wyborów 10 maja. Teraz sytuacja jest taka, iż te wybory 10 maja odbyć się nie mogą - mówił wicepremier.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl