Wszystko było na dokumencie. Tyle pieniędzy miał przy sobie Matecki
Dariusz Matecki, poseł PiS, po prawie dwóch miesiącach opuścił areszt w Radomiu. Zaskoczył zgromadzonych dziennikarzy informacją o stanie zdrowia oraz szczegółem na świadectwie zwolnienia.
Co musisz wiedzieć?
- Dariusz Matecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, został zwolniony z aresztu w Radomiu po wpłaceniu pół miliona złotych poręczenia.
- Polityk ujawnił, że zdiagnozowano u niego zmiany nowotworowe w żołądku, co wywołało pytania o opiekę medyczną w areszcie.
- Na świadectwie zwolnienia widniała informacja, że Matecki miał przy sobie prawie 9 tys. zł w gotówce w momencie aresztowania.
Jakie są szczegóły zwolnienia Mateckiego?
Dariusz Matecki, poseł PiS, opuścił areszt w Radomiu po wpłaceniu poręczenia w wysokości pół miliona złotych. W momencie opuszczenia placówki towarzyszyli mu posłowie Mariusz Gosek i Marek Suski. Matecki, związany ze środowiskiem Zbigniewa Ziobry, zaskoczył dziennikarzy informacją o swoim stanie zdrowia.
Co ujawnił Matecki o swoim zdrowiu?
Po wyjściu z aresztu Matecki poinformował, że zdiagnozowano u niego zmiany nowotworowe w żołądku. - Dwa miesiące przed aresztowaniem zdiagnozowano u mnie dziesiątki zmian nowotworowych w żołądku. I to jest kolejne pytanie do prokuratury — co trzeba mieć w głowie, co trzeba mieć w sercu, żeby przez dwa miesiące, pomimo takich informacji, w żaden sposób nie dopuścić do jakiejś diagnozy, do operacji, którą miałem mieć, usunięcia tych polipów, wiedząc, bo przekazywałem od razu te informacje do lekarza, że to się może przerodzić w groźniejszą postać nowotworu — powiedział Matecki po opuszczeniu aresztu.
Co zaskoczyło na świadectwie zwolnienia?
Matecki, opuszczając areszt miał przy sobie także świadectwo zwolnienia z placówki penitencjarnej. Dokument potwierdza wypuszczenie osoby tymczasowo aresztowanej z zakładu karnego lub aresztu śledczego. Oprócz tego na dokumencie znajdują się takie informacje jak data zwolnienia i dane osoby wychodzącej na wolność.
Jak informuje "Fakt" na świadectwie zwolnienia Mateckiego widniała informacja, że otrzyma on z depozytu kwotę 8584,95 zł. Z tego wynika, że poseł PiS w momencie aresztowania miał przy sobie blisko 9 tys. złotych.
Źródło: www.fakt.pl