Matecki w szpitalu. Służba Więzienna wyjaśnia, co się stało
Służba Więzienna nie udziela informacji dotyczących stanu zdrowia Dariusza Mateckiego po tym, jak udostępniono zdjęcie posła PiS ze szpitala w Radomiu. W odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski służba informuje, że "wizyta w szpitalu miała charakter planowy". Matecki przebywa w areszcie z powodu obaw śledczych o mataczenie.
W czwartek wieczorem TV Republika opublikowała zdjęcie Dariusza Mateckiego, siedzącego na wózku. Stacja przekazała, że poseł PiS, który trafił do aresztu w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości, został przewieziony do szpitala w Radomiu w asyście funkcjonariuszy Służby Więziennej. Stwierdzono, że "stan polityka nie jest najlepszy".
Wirtualna Polska zwróciła się do Służby Więziennej z pytaniami na ten temat. W odpowiedzi podkreślono, że wizyta w szpitalu miała charakter planowy i zaznaczono, że w ostatnim okresie nie zaistniała żadna nadzwyczajna sytuacja. Służba zastrzega jednak, że nie może podać żadnych dodatkowych informacji.
"W nawiązaniu do nadesłanych pytań dotyczących stanu zdrowia pana Dariusza Mateckiego informuję, że zgodnie z obowiązującymi przepisami brak jest możliwości udostępnienia szczegółowych informacji na temat konkretnej osoby tymczasowo aresztowanej oraz działań wobec niej podejmowanych" - czytamy w odpowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mentzen zszokował sztab Hołowni. "Makabryczne, bulwersujące"
"Stan zdrowia na bieżąco monitorowany"
"Informacje o stanie zdrowia są danymi wrażliwymi, w związku z powyższym nie podlegają udostępnieniu. Stan zdrowia ww. jest na bieżąco monitorowany. Jego wizyta w szpitalu miała charakter planowy, co oznacza, że w ostatnim okresie nie zaistniała żadna nadzwyczajna sytuacja" - zaznacza Służba Więzienna w odpowiedzi dla WP.
"Podkreślamy jednak, że wszyscy osadzeni mają zagwarantowaną realizację prawa do właściwej opieki medycznej, bezpłatnych leków i konsultacji specjalistycznych. Decyzje w tym zakresie podejmowane są na podstawie aktualnego stanu pacjenta i wskazań lekarza" - dodaje zespół prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Areszt przez obawy o mataczenie
Przypomnijmy, Dariusz Matecki trafił na początku marca na dwa miesiące do aresztu z powodu uzasadnionej obawy bezprawnego wpływania na tok postępowania oraz groźby wymierzenia surowej kary. Początkowo poseł przebywał w areszcie na warszawskim Służewcu, później trafił do Radomia, gdzie przy areszcie znajduje się oddział szpitalny.
Pełnomocnik posła PiS mec. Kacper Stukan, zapytany, czy stan zdrowia Mateckiego się pogorszył, zaprzeczył i stwierdził, że "nie ma takiej wiedzy, by stało si ę coś niezwykłego". - To jest, według mojej wiedzy, taki codzienny stan zdrowia pana Dariusza Mateckiego - powiedział.
Prokuratura obawiała się, że poseł PiS będzie mataczył. Jak ujawniliśmy w WP, polityk był członkiem konwersacji o nazwie "Grupa Wejście" w komunikatorze Signal. Śledczy potwierdzili te informacje. Prokuratura w komunikacie przekazała, że Matecki koordynował działania, mające na celu utrudnianie postępowania.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski